Marc Marquez: Wróciłem do walki o tytuł

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Marc Marquez
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Marc Marquez

Marc Marquez wygrał wyścig o Grand Prix Ameryk na torze w Austin. Dzięki temu zwycięstwu znacznie poprawiła się sytuacja Hiszpana w klasyfikacji generalnej MotoGP.

W tym artykule dowiesz się o:

W dwóch dotychczas rozegranych wyścigach w Katarze i Argentynie Marc Marquez nie stał na podium. Dlatego Grand Prix Ameryk było dla niego okazją, aby zmniejszyć stratę do czołówki w klasyfikacji generalnej MotoGP. Tym bardziej, że obiekt w Austin leży 24-latkowi. Marquez wygrał na nim wszystkie wyścigi rozegrane od 2013 roku.

Zwycięstwo w Austin sprawiło, że Marquez ma na swoim koncie 38 punktów i awansował na trzecie miejsce w mistrzostwach. Do prowadzącego Valentino Rossiego traci 18 "oczek". - To był kluczowy wyścig, bo po Grand Prix Argentyny ważne było dla mnie, aby wrócić do mistrzostw w jak najlepszy sposób. Dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Wygrałem, ale to było trudne zadanie - powiedział Marquez.

W przypadku Hiszpana kluczem do zwycięstwa okazała się decyzja o zmianie opony na krótko przed rozpoczęciem rywalizacji. - Temperatura powietrza była wyższa niż w sobotę i na pięć minut przed startem powiedziałem mojemu głównemu mechanikowi, abyśmy jednak użyli twardej opony. Wiedziałem, że zużyję oponę z miękką mieszanką za szybko. Na początku szukałem limitu na twardej oponie, bo podczas treningów za dużo na niej nie jeździłem - dodał "MM93".

Wybór twardej opony sprawił, że na początku wyścigu Marquez nie był w stanie jechać tak dobrym tempem jak Dani Pedrosa, który w swoim motocyklu miał założone ogumienie z miękkiej mieszanki. - Jechałem kilka okrążeń za Danim Pedrosą, ale gdy zobaczyłem, że się męczy, to podjąłem próbę ataku. Później pojawił się też Valentino Rossi za moimi plecami, więc to była dodatkowa motywacja, aby uporać się z Danim. Udało się wygrać i z tego się cieszę, bo wróciłem do walki o tytuł - podsumował Marquez.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW

Źródło artykułu: