Problemy finalisty US Open nie kończą się. Opuści Australian Open

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Kei Nishikori
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Kei Nishikori
zdjęcie autora artykułu

Kei Nishikori był finalistą US Open, dochodził również do ćwierćfinałów innych turniejów wielkoszlemowych. Kontuzja nie pozwala Japończykowi na powrót do dużego grania. 33-latek nie zagra również w przyszłorocznym Australian Open.

Kei Nishikori zapowiedział wycofanie się ze startu w wielkoszlemowym Australian Open. Przyczyną nieobecności doświadczonego Japończyka będzie kontuzja kolana. Aktualnie tenisista przewiduje powrót do grania w lutym albo w marcu.

- Widzę już światełko na końcu ciemnego tunelu. Nie będę gotowy na Australian Open. Moim celem jest obecnie rozpoczęcie sezonu w Stanach Zjednoczonych, a następnie pokazanie się w Indian Wells i w Miami - cytuje tenisistę strona internetowa tennisuptodate.com.

Kei Nishikori nie zaprezentował się w żadnym turnieju wielkoszlemowym od czasu porażki w US Open w 2021 roku. W ogóle nie pojawiał się na kortach od lipca poprzedniego roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W 2014 roku reprezentant Japonii doszedł do finału US Open, a w nim poniósł porażkę w trzech setach z Marinem Ciliciem. Do tego, Kei Nishikori dochodził do ćwierćfinałów wszystkich pozostałych turniejów wielkoszlemowych. Było to jeszcze w poprzedniej dekadzie.

Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi" Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty