Do finału w Miami awansowały tenisistki, które mają doświadczenie w grze w decydujących rundach turniejów wysokiej rangi. Po jednej stronie siatki stanęła Aryna Sabalenka, która prowadzi w rankingu WTA, a po drugiej stronie Jessica Pegula, za którą ściskali kciuki gospodarze.
W drodze do finału Aryna Sabalenka zwyciężała z Wiktorią Tomową, Eleną-Gabrielą Ruse , Danielle Collins, Qinwen Zheng i Jasminą Paolini. Jessica Pegula była lepsza niż Bernarda Pera, Anna Kalinska, Marta Kostiuk, Emma Raducanu i Alexandra Eala. Ostatnia z wymienionych, reprezentantka Filipin, ograła rundę wcześniej Igę Świątek.
Organizator turnieju przesunął w czasie rozpoczęcie finału z powodu opadów deszczu. Kiedy już zawodniczki pojawiły się na korcie, pojedynek potrwał godzinę i 29 minut. Po tym czasie Aryna Sabalenka cieszyła się zwycięstwem 7:5, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Najlepsza tenisistka turnieju - Aryna Sabalenka - zarobiła 1 124 380 dolarów amerykańskich. Gdyby przeliczyć tę kwotę na złotówki, byłoby to nieco ponad 4,3 miliona. Pokonana w finale Jessica Pegula opuści Florydę bogatsza o 597 890 dolarów. Impreza w Miami to jedna z najwyższymi wynagrodzeniami w cyklu.