18-letni Polak trenował z gwiazdą tenisa

Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Tomasz Berkieta
Getty Images / Daniel Kopatsch / Na zdjęciu: Tomasz Berkieta

Tomasz Berkieta to tenisista młodego pokolenia, z którym wiązane są duże nadzieje. Obecnie warszawianin przygotowuje się do sezonu na ceglanej mączce. Na Instagramie pochwalił się, że trenował wspólnie z Feliksem Augerem-Aliassime'em.

W 2024 roku Tomasz Berkieta pokazał się z bardzo dobrej strony w kategorii juniorów. Polski tenisista wystąpił w finale Rolanda Garrosa, ale lepszy od niego okazał się faworyzowany Amerykanin Kaylan Bigun. Po Wimbledonie warszawianin zdecydował się skupić na zawodowej karierze.

Aktualnie Berkieta jest notowany na 985. miejscu w rankingu ATP. Przed 18-letnim tenisistą sezon gry na ceglanej mączce. Nasz reprezentant pochwalił się w mediach społecznościowych, że ćwiczył wspólnie z gwiazdą światowego tenisa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

Berkieta opublikował na Instagramie zdjęcie ze wspólnego treningu z Feliksem Augerem-Aliassime'em. Do spotkania doszło na obiektach Monte-Carlo Country Club, tuż przed rozpoczęciem prestiżowego turnieju Rolex Monte-Carlo Masters, którego Kanadyjczyk będzie uczestnikiem.

We wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Berkieta poinformował, że odbył świetny trening i oznaczył również Piatti Tennis Center. To ośrodek treningowy prowadzony przez znanego włoskiego trenera Riccardo Piattiego.

Pochodzący z Montrealu Auger-Aliassime przygotowuje się do startu w turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo, który rozpocznie się już 6 kwietnia 2025 roku. Dla Berkiety to wyjątkowa okazja do szlifowania umiejętności u boku zawodnika z Top 20 rankingu ATP.

Auger-Aliassime dobrze rozpoczął sezon 2025. Wygrał turnieje rangi ATP 250 w Adelajdzie i Montpellier, a w imprezie rangi ATP 500 w Dubaju dotarł do finału. 24-latek legitymuje się bilansem gier 17-7 w tegorocznym głównym cyklu. Obecnie zajmuje 19. pozycję w światowym zestawieniu, ale był już nawet szósty.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści