Przykry incydent na lotnisku w Niemczech. Ujawniła, jak potraktowała ją policjantka

Instagram / Na zdjęciu: Diletta Leotta
Instagram / Na zdjęciu: Diletta Leotta

Diletta Leotta doznała nieprzyjemnego doświadczenia na niemieckim lotnisku. Podczas kontroli bezpieczeństwa została poddana szczegółowej rewizji, co wywołało u niej traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa.

W tym artykule dowiesz się o:

Diletta Leotta to włoska dziennikarka sportowa i żona bramkarza Schalke, Lorisa Kariusa, podzieliła się nieprzyjemnym doświadczeniem z niemieckiego lotniska. Włoszka po wizycie u męża w Niemczech, podczas kontroli bezpieczeństwa, została poddana bardzo szczegółowej rewizji.

Podczas audycji w "Radio 105" Leotta opowiedziała: - Musiałam wrócić do Włoch i kiedy przechodziłam przez wykrywacz metalu, podeszła do mnie policjantka i chciała mnie skontrolować. Dotknęła moich piersi, co było dla mnie krępujące - przyznała. Dziennikarka dodała, że musiała podnieść ręce, co wywołało u niej złe samopoczucie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!

- W pewnym momencie byłam prawie rozebrana. Miałam na sobie tylko tank top i powiedziałam jej: "Zobacz, nie mam nic pod pachami", ale ona nalegała, by mnie tam dotykać, co mnie łaskotało, co było dla mnie torturą. Kazała mi też zdjąć buty i łaskotała mnie pod stopami - opowiadała Leotta.

To doświadczenie przywołało u dziennikarki nieprzyjemne wspomnienia z dzieciństwa. - To było traumatyczne, bo mój brat trzymał mnie z podniesionymi rękami i łaskotał pod pachami. Był naprawdę silny. Łaskotał mnie po całym ciele i potrafiłam się przez to posiusiać - mówiła zawstydzona.

Mimo tego incydentu, Leotta nadal chętnie odwiedza Niemcy, by wspierać męża podczas meczów, o ile akurat nie ma obowiązków w pracy.

Komentarze (23)
avatar
kpt Wagner
31.03.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
I prawidłowo , tylko na to zasługujesz ! 
avatar
Paranienormalny
31.03.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Niemcy rewizje i tortury mają we krwi 
avatar
Teodor m23
31.03.2025
Zgłoś do moderacji
12
2
Odpowiedz
O mój ty Panie...., co za id.....tka... 
avatar
balul51
31.03.2025
Zgłoś do moderacji
15
8
Odpowiedz
CELNICY POZWALAJĄ SOBIE NA ZBYT WIELE CHOĆ NIE MA TAKIEJ POTRZEBY.Nie wpuścili mnie kiedyś do samolotu bo celnik mnie cofał na bramce.Wnuki czekały w święta na dziadka a dziadek nie przyleciał. Czytaj całość
avatar
Marcin Sobczak
31.03.2025
Zgłoś do moderacji
13
3
Odpowiedz
Niech się bie zesra 
Zgłoś nielegalne treści