To była jedna z największych tragedii w polskim sporcie. Zginęło dwóch mistrzów olimpijskich
Władysław Komar (na zdjęciu) to jeden z najlepszych polskich kulomiotów w historii. Na igrzyskach w Monachium (1972) zdobył złoty medal, dwukrotnie był trzeci na mistrzostwach Europy (1966 i 1971). Po zakończeniu kariery sportowej występował w filmach oraz na scenie kabaretowej. Był znany z wielkiego poczucia humoru, lekkiego ducha i słabości do pięknych kobiet.
Lista sukcesów Tadeusza Ślusarskiego jest jeszcze dłuższa. Specjalista od skoku o tyczce wywalczył dwa medale na igrzyskach - złoty w Montrealu (1976) i srebrny cztery lata później w Moskwie. Był także dwukrotnym mistrzem Europy - z Goeteborga (1974) i Mediolanu (1978). Poza sceną sportową był zupełnym przeciwieństwem Komara. - Cichy i spokojny - mówili o nim ci, którzy dobrze go znali.
Jarosław Marzec wygrał halowe mistrzostwa Polski (1983) na dystansie 400 m. Na stadionie zdobył trzy medale MP (złoty, srebrny i brązowy), wszystkie w sztafecie 4x400 m.
Opracował PS
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: efektowny gol... bramkarza Bayernu. Neuer jak Lewandowski!