Była królową boksu, pozowała do "Playboya", pobiła mężczyznę. Pamiętasz Reginę Halmich?
Stefan Raab to znany w Niemczech showman, komik i prezenter telewizyjny. W swoim programie wielokrotnie "zaczepiał" Halmich, naśmiewał się z niej. Prowokował ją, proponował pojedynek. Sportsmenka przyjęła wyzwanie.
Po raz pierwszy zmierzyli się w marcu 2001 r., podczas programu prowadzonego przez Raaba - TV Total. Wydarzenie reklamowano hasłem "Schluss mit lustig" (w wolnym tłumaczeniu "Żarty na bok"). Choć mistrzyni świata była lżejsza od rywala o ponad 35 kg, to bez większych problemów go wypunktowała. Sędzia kilka razy chciał przerywać walkę, ale showman twierdził, że jest w stanie ją kontynuować. Później okazało się, że Halmich złamała mu nos.
Sześć lat później - już nie w telewizyjnym studio, lecz w hali Koelnarena (obecnie Lanxess Arena), w obecności 19500 kibiców - doszło do rewanżu. - Regina zakończy karierę w ten wieczór. Dla mnie liczy się tylko KO - odgrażał się Raab, który w przeciwieństwie do pierwszego starcia był lepiej przygotowany. Po raz kolejny jednak - po sześciu rundach - zwycięstwo odniosła Halmich.
Równie głośno, jak o walkach z mężczyzną, było o rozbieranych sesjach gwiazdy sportu.