Koronkowa bielizna FIS hitem weekendu w Willingen
Przed rywalizacją drużynową światowa federacja zakończyła spekulacje na temat zbyt dużych krojów w kombinezonach. Dokonano otwartych, nowych pomiarów skoczków, które wywołały lawinę śmiechu. Dlaczego i co jeszcze ciekawego wydarzyło się w Willingen?
Najbardziej zabawna sytuacja: bielizna dla skoczków podczas pomiarów FIS-u
Po 64. Turnieju Czterech Skoczni rozpętała się burza wokół kombinezonów najlepszych skoczków, zwłaszcza Severina Freunda. Na łamach m. in. naszego portalu zastanawialiśmy się dlaczego światowa federacja jest pasywna wobec zbyt mocno opuszczonego kroku w kombinezonie Niemca. Na reakcję musieliśmy poczekać aż do zawodów w Willingen. Przed sobotnimi zmaganiami, wszystkich skoczków raz jeszcze zmierzono i od mistrzostw świata w lotach kombinezony muszą być zgodne z nowymi pomiarami ciała. Pomiary były otwarte dla wszystkich skoczków, w związku z tym można wykluczyć jakiekolwiek manipulacje. Zawodnicy byli mierzeni prawie nago, a do zasłonięcia intymnych części ciała otrzymali specjalne... koronkowe majtki, co wywołało dużo śmiechu wśród skoczków.