Piękne zwycięstwo! Polak skakał w innej lidze!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

Prowadził po pierwszej serii, a w drugiej postawił kropkę nad "i". Dawid Kubacki po dwóch kapitalnych skokach zwyciężył w konkursie LGP w Wiśle. Drugiego Jana Hoerla pokonał o 6,6 pkt. W czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze Jakub Wolny.

Polacy mieli wielkie nadzieje na kontynuację biało-czerwonego weekendu w Wiśle. Kapitalnie letni sezon otworzył Kamil Stoch zwyciężając w piątkowych kwalifikacjach. Później kontuzja wykluczyła go z udziału w zawodach, a pod jego nieobecność zwyciężył Jakub Wolny. W sobotę skutecznie zaatakował z trzeciej pozycji.

Ze względu na to, że do rywalizacji w niedzielę zgłosiło się 49 zawodników, zrezygnowano z przeprowadzenia kwalifikacji i odbył się prolog. W nim polska seria zwycięstw została przerwana przez Markusa Schiffnera. Austriak osiągnął 130,5 metra i pewnie zwyciężył.

Wysoko w prologu byli Jakub Wolny i Stefan Hula. Zawiódł za to Dawid Kubacki, który zajął 26. miejsce po skoku na 108 metrów. Mistrz świata z Seefeld kapitalnie zrehabilitował się za tę próbę w pierwszej serii konkursowej. Kubacki uzyskał 128,5 m i prowadził na półmetku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo

Na trzeciej pozycji sklasyfikowany był natomiast lider klasyfikacji generalnej cyklu Jakub Wolny. Do konkursu przystąpiło siedmiu reprezentantów Polski i wszyscy uzyskali awans do drugiej serii, co było zwiastunem emocji.

Na skoczni im. Adama Małysza (HS 134) panowały zmienne warunki. Dobitnie przekonał się o tym Manuel Fettner. Doświadczony Austriak otrzymał bardzo silny podmuch pod narty. Poniosło go to na odległość 137,5 metra, co jest nowym letnim rekordem obiektu. Od jego noty odjęto za to aż 24,8 pkt.

W drugiej serii wiatr zaczął odgrywać większą rolę. Kierunek podmuchów był zmienny, co zmusiło organizatorów do podejmowania działań związanych z ustawieniem najazdu. Problemy przeżywał Aleksander Zniszczoł, który przy wietrze w plecy osiągnął raptem 106 metrów i zaliczył duży spadek w klasyfikacji.

Wiatr nie był także sprzymierzeńcem Jakuba Wolnego. Lider generalki zajmował trzecie miejsce po pierwszej serii, ale w drugiej uzyskał 121,5 metra i pozbawił się szans na kolejny sukces w LGP.

Na górze pozostał jeszcze Dawid Kubacki, który mógł sprawić, że cały weekend w Wiśle będzie biało-czerwony. Podopieczny Michala Doleżala stanął na wysokości zadania - uzyskał 128,5 metra, co było drugą odległością drugiej serii. Dało mu to zwycięstwo i wyprowadziło na czoło klasyfikacji cyklu.

W dziesiątce zameldował się dotychczasowy lider Jakub Wolny. Stefan Hula zajął 11. miejsce, Maciej Kot był 15., Paweł Wąsek 20., Piotr Żyła 24., a Aleksander Zniszczoł 26. Eksperci zgodnie podkreślali, że spore znaczenie dla końcowych wyników miały panujące warunki.

Kolejne zawody LGP odbędą się 7 sierpnia we francuskim Courchevel. Później nastąpi niemal miesiąc przerwy w rywalizacji.

Wyniki niedzielnego konkursu:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1.Dawid KubackiPolska128.5/128.5264.6
2.Jan HoerlAustria130.5/126.0258
3.Anze LanisekSłowenia124.5/126.0250.2
4.Markus SchiffnerAustria127.5/125.0246.1
5.Tilen BartolSłowenia119.0/133.5244.6
6.Jakub WolnyPolska125.0/121.5243.1
7.Markus EisenbichlerNiemcy125.5/125.0242.8
8.Constantin SchmidNiemcy126.0/123.5242.2
9.Severin FreundNiemcy118.0/125.5239
10.Manuel FettnerAustria137.5/124.5237.2
11.Stefan HulaPolska120.5/124.0234.8
15.Maciej KotPolska117.5/128.0227.7
20.Paweł WąsekPolska116.0/124.0222.3
24.Piotr ŻyłaPolska119.0/115.0218.4
26.Aleksander ZniszczołPolska124.5/106.0206

Czytaj także:Prolog udany dla Polaków. Trzech Biało-Czerwonych w czołówceCo dalej z Kamilem Stochem? Lekarz kadry przekazał nowe informacje

Źródło artykułu: