Kamil Stoch wypowiadał się już o skoczni swojego imienia (więcej TUTAJ >>). Polski mistrz olimpijski powiedział w rozmowie z portalem skijumping.pl: - Nie myślę o tym, żeby ktoś wybudował skocznię i nazwał ją moim imieniem. Nie chciałbym, żeby obecne obiekty zostały przekształcone. Jeżeli kiedyś powstanie nowa skocznia, to czemu nie.
W Polsce mamy dwie duże skocznie. Ta w Wiśle jest imienia Adama Małysza, Wielka Krokiew w Zakopanem nosi imię Stanisława Marusarza. Jak podaje "Przegląd Sportowy", sprawa obiektu imienia Kamila Stocha powraca. W stolicy polskich gór powstaje kompleks pięciu skoczni, ze Średnią Krokwią o punkcie konstrukcyjnym 95 m. Trwają rozmowy, aby jej otwarcie powiązać z uroczystością ku czci Stocha.
- Średnia Krokiew długo była prawie ruiną i byłoby wstydem proponować Kamilowi przejęcie patronatu nad nią. Teraz, gdy dostaniemy ją nowiuteńką, idealnie pasowałaby do nazwania jej nazwiskiem Stocha. Komplikuje to odrobinę fakt, że ona też ma już patrona. To słynny Bronisław Czech - zauważa Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Jak czytamy w "PSP", nie ma jasności, czy patronat Czecha dotyczy kompletu mniejszych skoczni pod Giewontem, czy tylko Średniej Krokwi. Jeśli tylko jednej skoczni, wtedy cały kompleks w Zakopanem mógłby dostać Kamila Stocha jako patrona. - Albo odwrotnie, to da się na pewno ustalić. A warto kuć żelazo póki gorące, bo lepszej okazji może długo nie być. Szczególnie w Zakopanem, z którego przecież Kamil pochodzi i gdzie postawił pierwsze kroki w dyscyplinie dodał Kozak w "PS".
Oficjalnie tematem musi się zająć PZN, a potem jeszcze zgodę wydać minister sportu.
CZYTAJ TAKŻE:
Adam Małysz ma już "swoją" skocznię. Kamil Stoch też się na to zgodzi? Jest jeden warunek
Kamil Stoch ma problemy z zachowaniem kibiców. "Bywają agresywni. Wiele razy ktoś mnie dusił"