- Mamy trzech prawdziwych muszkieterów (Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki - przyp. red.). Każdy z nich może stanąć na podium indywidualnego konkursu MŚ. To, co Biało-Czerwoni zaprezentowali w Willingen, napawa dużym optymizmem - stwierdził Jan Szturc w rozmowie z WP SportoweFakty.
Rzeczywiście próba generalna dla polskich skoczków przed MŚ 2019 wypadła dobrze. Najpierw Biało-Czerwoni zdeklasowali rywali w piątkowym konkursie drużynowym, a później w dwóch indywidualnych konkursach na podium stanęli Kamil Stoch (sobota) i Piotr Żyła (niedziela).
Mimo wszystko trzykrotny mistrz olimpijski nie wyjechał z Niemiec w pełni zadowolony. Wszystko dlatego, że w niedzielnym konkursie zajął 7. miejsce, mimo że na półmetku był wiceliderem. Jan Szturc twierdzi jednak, że przed MŚ nie trzeba przejmować się słabszą finałową próbą 31-latka z Zębu.
ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 103. Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze
- Kamil jest w bardzo dobrej dyspozycji. W Willingen były loteryjne warunki i przy minimalnym błędzie, jaki Kamil popełnił w drugiej serii niedzielnego konkursu, czyli spóźnieniu na progu, musiało się skończyć miejscem poza podium. To już jest jednak historia. Patrzmy w przyszłość pozytywnie - zaapelował rozmówca.
Czytaj także: takiej sytuacji na MŚ jeszcze nie było. Aż trzech Polaków faworytami do medali w indywidualnych konkursach skoków
Obok Kamila Stocha drugim mocnym kandydatem z Polaków do medali w rywalizacji indywidualnej jest Piotr Żyła. Po kryzysie formy wiślanina z początku roku nie ma już śladu.
- W ostatnich pucharowych konkursach Piotrek zaprezentował taką stabilność formy, jak na początku sezonu. W niektórych jego skokach były turbulencje w locie (jak w finałowej serii niedzielnego konkursu w Willingen - przyp. red.), ale ważne, że nawet w tych próbach potrafił uzyskiwać dalekie odległości - podkreślił Jan Szturc.
W walce o medale będzie liczył się także na pewno Dawid Kubacki. Kto może przeszkodzić Polakom? - Ryoyu Kobayashi jest dla mnie jednym z głównych faworytów do złotych medali. Nie stracił swojej wielkiej formy. Miał mały dołek tuż po Turnieju Czterech Skoczni, ale znów złapał swój rytm. Imponuje przede wszystkim wspaniałym odbiciem - zaznaczył trener.
Czytaj także: czwartek dniem wolnym dla Polaków. Trenować będzie tylko Stefan Hula
- Na pewno nie można zlekceważyć Austriaków, którzy będą skakali na swoich skoczniach. Groźni będą Niemcy z Eisenbichlerem i Geigerem. Faworytów jest sporo. Ważne będzie jednak przede wszystkim, na jakie warunki trafi dany zawodnik. Jeśli wiatr będzie zmieniał kierunek, może być to konkurs z niespodziankami - dodał na koniec rozmówca WP SportoweFakty.
Relacje na żywo z wszystkich serii treningowych, kwalifikacji oraz konkursów skoczków podczas MŚ, a także ich podsumowanie na WP SportoweFakty. Zmagania o indywidualne mistrzostwo świata na skoczni dużej już w sobotę 23 lutego o 14:30 w Innsbrucku. Dzień później na tym samym obiekcie o 14:45 drużynówka, w której tytułu mistrzów świata bronić będą Biało-Czerwoni.
Program rywalizacji skoczków na MŚ 2019:
Innsbruck - skocznia duża (HS130)
czwartek (21.02.2019)
14:00 - oficjalne treningi (3 serie)
piątek (22.02.2019)
13:30 - seria próbna
14:30 - kwalifikacje
sobota (23.02.2019)
13:30 - seria próbna
14:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
niedziela (24.02.2019)
13:45 - seria próbna
14:45 - pierwsza seria konkursu drużynowego
Seefeld - skocznia normalna (HS 109)
wtorek (26.02.2019)
12:30 - oficjalne treningi (3 serie)
środa (27.02.2019)
19:30 - oficjalne treningi (3 serie)
czwartek (28.02.2019)
15:30 - seria próbna
16:30 - kwalifikacje
piątek (01.03.2019)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
sobota (02.03.2019)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria mikstu