Takiej burzy w skokach narciarskich jeszcze nie było. Nie opadły emocje w związku z manipulacjami przy kombinezonach stosowanymi przez Norwegów, a już mamy kolejne kontrowersje. Tym razem na tapecie znaleźli się Austriacy.
Film i zdjęcia (znajdziesz je na końcu artykułu) opublikował Jakub Balcerski z portalu sport.pl, który wcześniej nagłośnił sprawę Norwegów. Mogą sugerować niezgodność sprzętu austriackich skoczków z przepisami. Materiały, które otrzymano z anonimowego źródła, pokazują m.in. Jana Hoerla i Stefana Krafta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Inaczej być nie mogło. Pudzianowski pokazał, co robił w weekend
Eksperci zwrócili uwagę na trzy elementy: rozmiar rękawiczek, sztywny materiał kombinezonu oraz modyfikowane buty. Rękawiczki mogą dawać przewagę, mimo że ich rozmiar nie jest ściśle określony w przepisach. Materiał kombinezonu wygląda podejrzanie (chodzi o jego nienaturalną sztywność), a buty są zmieniane metodą garażową.
Jak podkreśla Balcerski, opublikowane materiały nie są dowodem na oszustwo, ale w środowisku skoków narciarskich wywołały poruszenie. Kim jest anonimowy informator? Prawdopodobnie jest nim norweski przedskoczek. Na nagraniu widać bowiem buty Rassa z czarnym logo, które stosują wyłącznie Norwegowie.
Sport.pl próbował przekazać materiały komisji śledczej FIS, ale sekretarz generalny Michael Vion poprosił, by pozwolić im pracować, nie odnosząc się do nowych dowodów. Nie wiadomo, czy FIS zareaguje na publikację tych materiałów.
Wcześniej władze FIS podjęły decyzje ws. Norwegów. Zawieszono skoczków Johanna Andre Forfanga i Mariusa Lindvika. Podobne konsekwencje ponieśli także trener Magnus Brevig, asystent Thomas Lobben i szef techniczny Adrian Livelten. To jeszcze nie koniec, bo federacja wciąż prowadzi śledztwo.
3 kategorie sportu
3 kanały sportowe w telewizji
Sport amatorski radosny
Zawody sportowe dziewic i prawiczków
Wojny sportowe - wywiad, kontrwywiad, wyścig technologi Czytaj całość