MŚ 2019: czwartek dniem wolnym dla Polaków. Trenować będzie tylko Stefan Hula

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Stefan Hula
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Stefan Hula

Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski zadecydował, że w czwartkowych treningach na skoczni Bergisel w Innsbrucku udział weźmie jedynie Stefan Hula. Pozostali Biało-Czerwoni mają dzień wolny.

Jak podał serwis sport.pl, trener Stefan Horngacher wraz z asystentami zdecydowali, że jedynie Stefan Hula weźmie udział w czwartkowych treningach na skoczni Bergisel w Innsbrucku. 32-latek musi jeszcze popracować nad formą i dlatego odda kolejne skoki na arenie mistrzostw świata.

W środę Hula wziął udział w obu treningach. W pierwszym skoczył 118,5 metra, co dało mu 22. miejsce. Z kolei w drugim Polak sklasyfikowany został na 23. pozycji po próbie na 17. metr. Słabiej od Huli spisali Piotr Żyła (35. i 26. lokata) oraz Jakub Wolny (31. i 35. miejsce). Dodajmy, że pierwszy trening zakończył się wygraną Killiana Peiera, a drugi Kamila Stocha.

W czwartek organizatorzy mają w planach przeprowadzenie trzech serii treningowych. Pierwsza z nich ma rozpocząć się o godzinie 14:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Zobacz także: Kilku kandydatów do schedy po Walterze Hoferze

Konkurs indywidualny na skoczni Bergisel w Innsbrucku zaplanowany jest na sobotę 23 lutego (początek o 14:30). Z kolei w piątek odbędą się kwalifikacje.

ZOBACZ WIDEO: Sektor Gości 103. Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze

Komentarze (4)
avatar
Klaudia Bartosiewicz
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jej co ma PIS do skoków?! To że dziś ma padać deszcz to też wina PIS?! Najpierw trzeba cofnąć się do podstawówki i nauczyć czytać ze zrozumieniem. Dziś są tylko treningi i teoretycznie tylko na Czytaj całość
avatar
Paweł Gurski
21.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jezu kto to pisał w jednym zdaniu tyle błędów zrobić ehh 
avatar
yes
20.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ciekawe czy czwartkowe skoki Huli są nagrodą, czy dlatego, że SF napisały o skoku na 17. metr :)