Skoki w "drugiej lidze" dały efekt. Żyła odleciał kolegom z kadry

Getty Images /  Dominik Berchtold/VOIGT/GettyImages / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Getty Images / Dominik Berchtold/VOIGT/GettyImages / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Starty w Pucharze Kontynentalnym i treningi w kraju wpłynęły pozytywnie na wyniki Piotra Żyły. Po udanych treningach, był najlepszym Polakiem podczas kwalifikacji. W konkursie zobaczymy pięciu Biało-Czerwonych.

Przez lata Engelberg i Gross-Titlis-Schanze (HS140) był miejscem niezwykle szczęśliwym dla Polaków. Biało-Czerwoni regularnie stawali tam na podium - po raz ostatni w sezonie 2022/2023, gdy zwyciężył Dawid Kubacki.

Tym razem zabrakło go w składzie. Decyzją sztabu zastąpił go Piotr Żyła. Weteran skakał ostatnio w Pucharze Kontynentalnym i trenował w kraju. Jak się okazało, przyniosło to efekty.

Żyła spisywał się najlepiej spośród Polaków podczas obu serii treningowych. Dwukrotnie zajął w nich 11. miejsce. Nie przeszkodził mu nawet upadek zanotowany w pierwszej próbie. Skończyło się jedynie na strachu.

W kwalifikacjach 37-latek ponownie pokazał się z dobrej strony. Osiągnął 131 metrów przy wietrze wiejącym z prędkością 1,55 m/s z tyłu skoczni.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni o rozstaniu rodziców. "To było rozwiązanie sytuacji"

Podkreślmy, że warunki nie sprzyjały zawodnikom. Notowano podmuchy przekraczające 2 m/s (skoczkowie otrzymywali nawet po 40 punktów rekompensaty). Przekonał się o tym Aleksander Zniszczoł. Niemal wcisnęło go w zeskok i wylądował zaledwie na 115. metrze.

Wystarczyło to, aby awansować do konkursu, ale zdecydowanie był to skok z gatunku tych do zapomnienia. Pozostali Biało-Czerwoni nie mieli większych problemów ze znalezieniem się w czołowej "50".

Paweł Wąsek otrząsnął się po słabszych skokach treningowych. W kwalifikacjach osiągnął 125,5 metra, co dało mu przyzwoite 18. miejsce.

Jakub Wolny i Kamil Stoch zajęli odpowiednio 25. i 27. pozycję. W przypadku trzykrotnego mistrza olimpijskiego była to poprawa względem treningów.

Pięciu ostatnich zawodników miało problem z oddaniem swoich skoków. Wszystkiemu był winien wiatr, który w pewnym momencie osiągał nawet 5 m/s. Ostatecznie jednak kwalifikacje udało się dokończyć i rzutem na taśmę zwyciężył w nich Daniel Tschofenig.

Sobotni konkurs indywidualny zaplanowany został na godz. 16:00.

Wyniki kwalifikacji w Engelbergu:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Daniel Tschofenig Austria 136.5 170.9
2. Johann Andre Forfang Norwegia 137.5 170.2
3. Kevin Bickner USA 133.0 161.9
4. Anze Lanisek Słowenia 128.0 161.7
5. Pius Paschke Niemcy 133.5 161.4
6. Andreas Wellinger Niemcy 126.5 160
7. Lovro Kos Słowenia 132.5 157.2
8. Jan Hoerl Austria 130.5 156.4
9. Maximilian Ortner Austria 123.0 155.9
10. Gregor Deschwanden Szwajcaria 128.0 155.5
12. Piotr Żyła Polska 131.0 154.7
18. Paweł Wąsek Polska 125.5 151.1
25. Jakub Wolny Polska 130.5 148.2
27. Kamil Stoch Polska 128.5 147.3
45. Aleksander Zniszczoł Polska 115.0 134.6
Komentarze (6)
avatar
yes
16 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To, że Żyła był najlepszy jest zasługą między innymi Zniszczoła i Kota... 
avatar
JPW
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1. Żyła miał kontuzję przed sezonem... a jest najlepszy... coś 2 rok z rzędu trener coś zawala .... 2. Proszę nie odsyłać starszych na emeryturę bo młodszych,lepszych... niestety nie ma... 
avatar
DrawA
3 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kazanecki. Nie wiem czy zauważyłeś , że Żyła był dopiero 12 ???. A ty w pampersa dajesz ??? Żenujący jesteś chłopie. 
avatar
wiexa
3 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
panowie mieli piękne chwile ale trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść 
avatar
Jorg 25
3 h temu
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
P. Tajner gdzie jest Pana lider Kamil Stoch. On już nie powinien być w kadrze na specjalnych warunkach. Dyplom, uścisk dłoni prezesa i emerytura. Kubacki to samo.