Kamil Stoch przeżywa bardzo trudne chwile. Utytułowany skoczek nie załapał się do kadry Thomasa Thurnbichlera na mistrzostwa świata w Trondheim. 37-latek opuści prestiżową imprezę pierwszy raz od 20 lat.
Decyzja trenera wywołała duży szok wśród kibiców. Austriak jednak wyjaśnił, że brał pod uwagę wyniki z tego sezonu, a te w przypadku Stocha są bardzo kiepskie. Spośród wszystkich powołanych tylko Piotr Żyła jest niżej w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale on będzie bronić tytułu mistrza świata.
Czy Thurnbichler postąpił słusznie? Na ten temat wypowiedział się Jakub Kot, który od kilku lat realizuje się w roli telewizyjnego eksperta. Opinia byłego skoczka dla wielu może być zaskakująca.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
- Kilka dni temu mój kolega z Eurosportu Michał Korościel powiedział, że nie ma znaczenia, kto znajdzie się w składzie na mistrzostwa świata. Wszyscy w tym sezonie skaczą przeciętnie. I ja się z jego słowami zgadzam - przyznał w "Fakcie".
Kamil Stoch nie powiększy swojego imponującego dorobku. W mistrzostwach świata zdobywał już dwa złote, jeden srebrny i trzy brązowe medale. W tym sezonie jednak jest w przeciętnej formie. W klasyfikacji generalnej zajmuje 36. miejsce, zdobył zaledwie 73 punkty i ani razu nie ukończył konkursu w top 10.
Pierwszy konkurs skoków narciarskich w mistrzostwach świata odbędzie się 2 marca. Tego dnia zawodnicy będą rywalizować na skoczni normalnej.
Z gwoździem i młotkiem był zawsze niewinny.
Lecz przyszła fortuna, los mu dogodził,
Prezesem został – i wszystkich odgrodził.Teraz w garniturze, w biurze wysoko,
Nagle zna biznes, finanse głęboko.
Pieniądze, giełda, trendy, lokaty,
Choć kiedyś na dachu znał tylko łaty. Gdy ktoś mu przypomni, skąd jego skoki,
Marszczy się groźnie, rzuca wyroki.
„Ja jestem lider, mistrz ekonomii!” –
Tak się wymądrza w nowej symfonii. Czytaj całość