Jedyny taki sukces w historii. Ale Polacy nie byli zachwyceni

YouTube / TVP Sport / Kamil Stoch po skoku w konkursie drużynowym na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku
YouTube / TVP Sport / Kamil Stoch po skoku w konkursie drużynowym na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku

Podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Pjongczang 2018 polska drużyna skoczków narciarskich zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym. O wielkiej radości nie było jednak mowy.

19 lutego 2025 roku mija siódma rocznica brązowego medalu igrzysk olimpijskich w konkursie drużynowym skoków narciarskich w Pjongczangu. Polscy zawodnicy osiągnęli historyczny sukces, a medal ten do dziś pozostaje jedynym zdobytym w konkurencji drużynowej w tej dyscyplinie.

Walka o medale była niezwykle zacięta. Polacy, w składzie Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot, rywalizowali z Niemcami o srebro. Przed ostatnimi skokami to Biało-Czerwoni nieznacznie wyprzedzali Niemców, zajmując drugie miejsce.

W finałowej próbie Stoch nie zdołał jednak przeskoczyć naszych zachodnich rywali. Ostatecznie to Niemcy wyprzedzili Polaków o 3,3 punktu. Norwegowie, dzięki świetnym skokom, zapewnili sobie pewny złoty medal.

ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik

Na uwagę zasługuje fakt, że tuż po skoku Stocha Polacy nie świętowali zdobycia medalu. Trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski był wręcz wściekły na siebie, a kamery zarejestrowały nawet jak rzucał kaskiem po swoim skoku.

Na kolejnych igrzyskach, cztery lata później w Pekinie, Polacy nawet nie otarli się o podium, zajmując dopiero szóste miejsce.

Decydujące skoki w konkursie drużynowym zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu:

Komentarze (1)
avatar
Marek
19.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie będą bo nie będzie konkursu drużynowego. 
Zgłoś nielegalne treści