Oficjalnie. Zmiany w kadrze skoczków. Jest głośny powrót

Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

Kierownictwo Polskiego Związku Narciarskiego ogłosiło sztaby trenerskie kadr narodowych mężczyzn w skokach narciarskich na sezon 2024/2025. Nowego asystenta będzie miał Thomas Thurnbichler, który pozostał na swoim stanowisku.

Decyzje zapadły po spotkaniu władz PZN ze sztabami szkoleniowymi. - Podsumowaliśmy miniony sezon, ale również przygotowaliśmy koncepcję nowych sztabów szkoleniowych na kolejne sezony - przyznał prezes związku Adam Małysz (za pzn.pl).

Za wyniki kadry A Biało-Czerwonych nadal odpowiadać będzie Austriak Thomas Thurnbichler. 34-latek będzie miał jednak nowego, głównego pomocnika.

Jego asystentem został powołąny Maciej Maciusiak, który tym samym wróci do roli trenera. Dotychczas pełnił funkcję Koordynatora Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej "ORLEN Szukamy Następców Mistrza".

- W tym sezonie będę asystentem Thomasa Thurnbichlera w kadrze A. Łączymy razem swoje siły, doświadczenia i zrobimy wszystko, żeby wyniki naszych chłopaków były jak najlepsze. Wy trzymajcie kciuki, a na pewno nam się uda - przyznał Maciusiak.

- Myślę, że to niespodzianka - tak z kolei decyzję tą podsumował Małysz.

Sam Maciusiak niedawno - w rozmowie z WP SportoweFakty - tak odpowiedział na pytanie, czy chciałby wrócić do pracy w roli szkoleniowca. - Ten rok jest dla mnie najlepszym od 16 lat. Jestem trochę z boku, udało mi się też w jakimś stopniu odciąć od wielu spraw i odpocząć. Na pewne rzeczy spojrzałem inaczej. Oczywiście całe życie poświeciłem, aby być trenerem i nie powiem, takie myśli też przechodzą przez głowę - powiedział (cały wywiad -->> TUTAJ).

Dodać należy, że Maciusiak nie będzie jedyną nową twarzą w sztabie Thurnbichlera. - Arvid Endler przychodzi do nas "prosto" z tunelu aerodynamicznego ze Szwecji. Będzie nam pomagał i wspierał naszych zawodników, jeśli chodzi o samą fazę lotu - ogłosił Małysz.

Endler nie będzie współpracował jedynie z kadrą A, ale i z B (tutaj trenerem został Wojciech Topór, dotychczasowy asystent Thurnbichlera, a pomagać będzie mu Krzysztof Biegun) oraz naszymi juniorami, za rozwój których nadal odpowiadać będzie Daniel Kwiatkowski.

Czy zmiany personalne pomogą odbić się po bardzo złym sezonie 2023/2024? Wiadomo, że sam Thurnbichler długo analizował to, co wydarzyło się przed rokiem. Zdecydował się na konkretne zmiany w okresie przygotowawczym.

- Ponownie wezmę na siebie pełną odpowiedzialność za przygotowanie fizyczne. Będziemy mieli bardziej efektywny plan obozu - mniej podróży i bardziej efektywny okres jesienny. Zmieniliśmy także ponownie strategię, aby wrócić do tego, co istotne w skokach narciarskich pod względem treningowym - przyznał.

Zobacz także:
Małysz nie gryzł się w język. Tak ocenił sezon
Przez filmik na TikToku wylądował na dywaniku w PZN. "Uzależniające"

ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty