Polska drużyna juniorów w skokach narciarskich w składzie: Marcin Wróbel, Klemens Joniak, Kacper Tomasiak i Jan Habdas w sobotę (4 lutego) zdobyła srebrne medale MŚ w kanadyjskim Whistler. Złoto przypadło Austriakom, a brąz Słoweńcom (więcej TUTAJ).
Biało-Czerwoni stoczyli pasjonującą walkę z ekipą austriacką, przegrywając tytuł mistrzowski różnicą niespełna sześciu punktów. Na półmetku Polska i Austria zajmowały ex aequo 1. miejsce.
Eksperci na Twitterze docenili sukces podopiecznych trenera Daniela Kwiatkowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
"Austriacy tylko o włos przed Polakami. Chyba nie tak źle z tymi następcami Stocha i spółki" - ocenił Robert Sitnicki (Canal+ Sport).
"Po 9 latach znów mamy drużynę medal! Mamy zdolną młodzież, której trzeba pomóc wejść na seniorski szczyt" - skomentował Adam Bucholz (skijumping.pl).
"Tylko raz Polacy wygrali drużynówkę MŚ Juniorów. W 2014 w Predazzo sztuki tej dokonali J. Wolny, K. Murańka, A. Zniszczoł i K. Biegun" - przypomniał Bucholz w kolejnym swoim tweecie.
"Sukcesy na tegorocznych MŚJ to pierwsze medale pokolenia urodzonego już po wybuchu Małyszomanii, dorastającego na sukcesach Stocha i spółki" - podkreślił Paweł Borkowski (skijumping.pl).
"Zabrakło niewiele do złota, ale srebro smakuje równie dobrze. Po indywidualnym mamy również zespołowe przełamanie po 9 latach" - to z kolei tweet Pawła Bąka (skijumping.pl).
"To są diamenty, które trzeba oszlifować. Nie zmarnujmy kolejnego pokolenia" - zaapelował Adrian Lozio (facebook.com/PodNarty).
"Polacy po pierwszej serii prowadzili, ale ostatecznie zdobywają medal zajmując w sobotnich zawodach 2. miejsce" - podsumował Paweł Stańczyk (igrzyska24pl).
Zobacz:
Wrócił Dawid Kubacki wielki! Niesamowity atak Piotra Żyły!