Kryzys formy pokonany błyskawicznie. W Willingen Dawid Kubacki już nie przypominał zagubionego skoczka z lotów. Od pierwszego skoku treningowego skakał daleko i znów z wypiekami na twarzy czekaliśmy na jego walkę w konkursie z Halvorem Egnerem Granerudem.
Już w pierwszej serii nie rozczarowaliśmy się. Polak odpalił petardę! Przed skokami najlepszych, na skoczni poprawiły się warunki. Jury chwilę czekało, zanim pozwoliło Kubackiemu wejść na belkę startową. Gdy już Polak na niej usiadł, nie czekał długo na zielone światło. Chwilę później Thomas Thurnbichler machnął biało-czerwoną chorągiewką i emocje sięgnęły zenitu.
Kubacki, jak to ma w zwyczaju, wybił się potężnie. Tym razem, jak na lotach, narty mu nie "uciekły". Obrał wysoką parabolę lotu, mocno do przodu wysunął sylwetkę i dał się nieść wiatrowi pod narty. Wylądował daleko, bardzo daleko - na 147. metrze. Na półmetku zajmował 3. miejsce. Czuł już smak podium, pierwszego po serii czterech konkursów bez pozycji w TOP 3.
ZOBACZ WIDEO: Nowe porządki w reprezentacji Polski i PZPN!? | Z Pierwszej Piłki #28
W finale nie zmarnował szansy. Wiało mu mocno w plecy, ale po takiej eksplozji na progu, jaką zaprezentował Polak, nie było szans, by warunki mogły mu przeszkodzić. Kubacki znów leciał bardzo wysoko nad zeskokiem i z dużym zapasem minął zieloną linię, którą musiał przeskoczyć, by wywalczyć 13 miejsce na podium w tym sezonie. Przy wysokich notach za styl uzyskał 137 metrów i nie było wątpliwości. Kubacki wywalczył 3. miejsce w Willingen!
Gdy 32-latek cieszył się z miejsca na "pudle" jako pierwszy z gratulacjami podszedł do niego Piotr Żyła. W finale mistrz świata z Oberstdorfu popisał się fenomenalnym skokiem. Także z mocnym wiatrem w plecy uzyskał 138 metrów! Po swojej próbie Żyła objął prowadzenie i zmienił go na nim dopiero Kubacki. Ostatecznie 36-latek zajął 4. miejsce, a na półmetku zajmował 11. lokatę. Co za awans!
Kubacki skakał świetnie, ale w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jego problem polega na tym, że wciąż jeszcze lepiej prezentuje się Halvor Egner Granerud. Po piątkowym treningu i sobotnich kwalifikacjach wydawało się, że Polak ma szansę pokonać Norwega.
Wszystko co najlepsze Granerud zostawił jednak na konkurs. Już w pierwszej serii, z niższej belki na życzenie trenera, odpalił 149,5 metra. W finale dopełnił formalności. Uzyskał 138 metrów, wygrał ósmy konkurs w tym sezonie i o kolejne 40 punktów powiększył przewagę nad Kubackim w klasyfikacji generalnej cyklu.
Graneruda i Kubackiego przedzielił w sobotę Anze Lanisek. Słoweniec po serii słabszych startów, tak jak Polak, wrócił do skakania na najwyższym poziomie. W pierwszej serii huknął jak z armaty - jako jedyny w konkursie uzyskał 150 metrów! Skakał jednak z wyższej belki i głównie dlatego przegrał z Granerudem, bowiem w drugiej kolejce tak jak lider Pucharu Świata wylądował na 138. metrze.
O ile u Dawida Kubackiego odpoczynek zadziałał błyskawicznie, o tyle u Kamila Stocha nie ma przełamania. Tak jak w Bad Mitterndorf, również w Willingen trzykrotny mistrz olimpijski skacze bez błysku i co widać w reakcjach zaraz po skoku mocno to przeżywa. Wielki mistrz męczy się na skoczni. Dwa skoki po 127 metrów dały mu tylko 25. miejsce.
W trzeciej dziesiątce, oprócz Stocha, byli też Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. I to, obok miejsc w ścisłej czołówce Kubackiego i Żyły, jest bardzo dobra informacja dla polskich kibiców. Pięciu punktujących Biało-Czerwonych, przy tak wysokim poziomie zawodów, to wynik godny odnotowania.
Niedzielny konkurs indywidualny w Willingen zaplanowano na 16:00. Półtorej godziny wcześniej rozpoczną się kwalifikacje. Transmisja z zawodów w TVN, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP.
Wyniki sobotniego konkursu PŚ w Willingen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 149,5/138 | 296,6 |
2. | Anze Lanisek | Słowenia | 150/138 | 293,9 |
3. | Dawid Kubacki | Polska | 147/137 | 281,3 |
4. | Piotr Żyła | Polska | 137/138 | 265,1 |
5. | Karl Geiger | Niemcy | 130,5/135,5 | 264,3 |
6. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 137/135 | 263,5 |
7. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 134/135 | 261,2 |
8. | Stefan Kraft | Austria | 138/131,5 | 257,4 |
9. | Philipp Raimund | Niemcy | 142,5/130 | 255,7 |
10. | Andreas Wellinger | Niemcy | 132,5/132 | 255,4 |
22. | Paweł Wąsek | Polska | 132/122 | 226 |
25. | Kamil Stoch | Polska | 127/127 | 224,5 |
27. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 139,5/119 | 222 |