Czekali na to prawie 13 lat. Nieoczekiwany bohater niedzielnego konkursu

Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Yevhen Marusiak
Getty Images / Franz Kirchmayr/SEPA.Media / Na zdjęciu: Yevhen Marusiak

Niedzielny konkurs lotów w Bad Mitterndorf miał kilku bohaterów. Jednym z nich był Yewhen Marusiak. Na taki występ Ukraińcy czekali prawie 13 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=71431]

Yevhen Marusiak[/tag] już w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu zaskoczył kibiców. Na mamucie w Bad Mitterndorf pofrunął aż 210 metrów, czym ustanowił rekord Ukrainy w długości skoku.

W niedzielnym konkursie pokazał, że skok kwalifikacyjny nie był przypadkiem. W pierwszej serii pofrunął również 210 metrów i na półmetku zajmował 28. miejsce. W drugiej rundzie wylądował dziesięć metrów bliżej, ale i tak pozwoliło mu to na skromny awans - na 26. lokatę.

W ten sposób Marusiak zdobył pięć punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na taki występ Ukraińcy czekali od blisko 13 lat. Ostatnim skoczkiem punktującym w PŚ był Witalij Szumbareć, który w lutym 2010 roku był 28. w konkursie w Klingenthal.

Marusiak w Pucharze Świata pojawił się w sezonie 2019/20. Długo czekał na pierwszą kwalifikację do zawodów (zrobił to dopiero w sezonie 2020/21), a teraz, po kolejnej długiej przerwie, ma na koncie pierwsze punkty.

Kolejny weekend Pucharu Świata rozpocznie się 3 lutego w Willingen. Tam odbędą się trzy konkursy: zawody drużyn mieszanych w piątek, a także zmagania indywidualne w sobotę i niedzielę.

Czytaj także: 
Bezradność na twarzy Kubackiego. Żyła ratował honor Polaków
Mina Thurnbichlera mówiła wszystko. To będzie kluczowy moment [OPINIA]

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty