Pierwszy konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni zakończył się zgodnie z oczekiwaniami. Podium bowiem zostało zajęte przez Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego, a także Halvora Egnera Graneruda, czyli faworytów do końcowego zwycięstwa.
W reprezentacji Polski na tym poziomie debiutował wówczas Jan Habdas. Młody Polak nie przebrnął jednak przez pierwszą serię. Dwa dni później nie udało mu się nawet awansować do noworocznego konkursu w Ga-Pa.
Mimo tego, Habdas miał swój czas. Jak donosi obecny w Niemczech Kacper Merk, podczas wyczytywania składów reprezentacji i ich powitania na skoczni, naszego reprezentanta niemiecki spiker przydzielił do kadry... Norwegii.
Czytaj także:
- Piotr Żyła zaprosił na sylwestra... w kwietniu
- Kamil Stoch z uśmiechem. Ma plan na kolejne dni
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?