- Jestem bardzo szczęśliwy. To był mocny dzień w naszym wykonaniu. Mieliśmy też trochę szczęścia, bo otarliśmy się o drzewo po hopie na piątym biegu - mówił Mikołaj Marczyk po pierwszym etapie Rajdu Polski, gdy kończył sobotnie zmagania z ponad 20 s przewagi nad drugim w stawce Tomem Kristenssonem.
Dwukrotny mistrz Polski zapowiadał, że niedziela na trasach wokół Mikołajek wcale nie będzie łatwa. Kierowca Orlen Team okazał się profetą, bo o poranku wygrał tylko jeden odcinek specjalny i to ex aequo z Efrenem Llareną. W trakcie popołudniowej pętli Marczyk ani razu nie zanotował najlepszego czasu.
Efekt był taki, że z każdym oesem przewaga Marczyka nad Kristenssonem malała w oczach. Ostatecznie aktualny mistrz Polski zwyciężył w imprezie z 10,0 s przewagą. - Nie było łatwo. Sobota była znacznie lepszym dniem w naszym wykonaniu. Byliśmy szybsi i mieliśmy szczęście - analizował kierowca Orlen Team już po zakończeniu Rajdu Polski.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"
- Niedziela była ciężka. Zacząłem dzień dość udanie, ale potem zacząłem myśleć o kontrolowaniu sytuacji w rajdzie. Efekt był taki, że Tom się zbliżał. Poczułem się dobrze na oesie Mikołajki MAX, gdzie pchnąłem mocniej z tempem. Jednak żwir dostał się do chłodnicy i znów mieliśmy szczęście. Gdyby odcinek był o kilometr dłuższy, to nie mielibyśmy silnika. Jego temperatura dochodziła w pewnym momencie do 140 st. C! - dodał Marczyk.
Łodzianin wystartował gościnnie w Rajdzie Polski. Klasyk rozgrywany na Mazurach jest jedną z rund mistrzostw Europy (ERC), a Marczyk postanowił od sezonu 2022 rywalizować w mistrzostwach świata WRC. Zwycięstwo z najlepszymi załogami na Starym Kontynencie jest jednak dowodem na właściwy rozwój młodego kierowcy.
- Wygraliśmy Rajd Polski. Nie mogę w to uwierzyć, ale to też pokazuje mi, że moja ścieżka rozwoju i metoda "krok po kroku" działa. Po kilku latach startów jesteśmy szybcy i regularni - podsumował Marczyk.
W czołowej dziesiątce imprezy znalazł się jeszcze jeden Polak - na szóstej pozycji Rajd Polski ukończył Grzegorz Grzyb.
ERC - Rajd Polski - wyniki:
Poz. | Kierowca | Samochód | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Mikołaj Marczyk | Skoda Fabia Rally2 evo | 1:38:05.4 |
2. | Tom Kristensson | Hyundai i20 R5 | +10.0 |
3. | Ken Torn | Ford Fiesta Rally2 | +18.1 |
4. | Efren Llarena | Skoda Fabia Rally2 evo | +34.7 |
5. | Simone Tempestini | Skoda Fabia Rally2 evo | +35.9 |
6. | Grzegorz Grzyb | Skoda Fabia Rally2 evo | +1:48.0 |
7. | Filip Mares | Skoda Fabia Rally2 evo | +1:50.3 |
8. | Alberto Battistolli | Skoda Fabia Rally2 evo | +1:53.2 |
9. | Javier Pardo Siota | Skoda Fabia Rally2 evo | +2:38.4 |
10. | Norbert Herczig | Skoda Fabia Rally2 evo | +2:51.3 |
Czytaj także:
Charles Leclerc zdruzgotany. Trwa koszmar kierowcy Ferrari
George Russell ostrzega przed tragedią w F1. "To tylko kwestia czasu"