Festiwal strzelecki w Paryżu. Francja gromi Hiszpanię, dobre występy graczy PGNiG Superligi

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Dylan Nahi, skrzydłowy Łomży Vive Kielce i reprezentacji Francji
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Dylan Nahi, skrzydłowy Łomży Vive Kielce i reprezentacji Francji

Reprezentacja Francji w towarzyskim starciu piłkarzy ręcznych rozbiła Hiszpanię aż 44:33. Świetny mecz w barwach zwycięskiej drużyny zagrali zawodnicy Łomży Vive Kielce - Dylan Nahi oraz Nicolas Tournat.

Prawie dziesięć tysięcy widzów obejrzało bardzo jednostronne spotkanie mimo, że w Paryżu zapowiadało się na zacięty bój.

W szranki stanęły ze sobą bowiem światowego potęgi: mistrz olimpijski - Francja i wicemistrz Europy - Hiszpania. Trójkolorowi w obronie grali ustawieniem 5:1, co okazała się dla zespołu z Półwyspu Iberyjskiego zabójcze w skutkach.

Hiszpanie mieli olbrzymie problemy ze sforsowaniem tak świetnie funkcjonującej defensywy i raz za razem karceni byli przez Francuzów szybkimi kontratakami, gdzie prym wiódł skrzydłowy Hugo Descat. Już do przerwy zespół Guillaume Gille'a prowadził aż 24:15!

Trener Hiszpanów Jordi Ribera w drugiej odsłonie wycofywał bramkarza, lecz była to woda na młyn dla Trójkolorowych. Tryby francuskiej maszyny działały perfekcyjnie, a Hiszpanie nie byli w stanie zatrzymać ofensywnego sztormu - Francuzi robili co chcieli i triumfowali 44:33!

Katem Hiszpanów został zawodnik Montpellier Hugo Descat, który w całym meczu rzucił aż 12 bramek. Czołową postacią w zwycięskim zespole był także gracz Łomży Vive Kielce, Dylan Nahi, autor 7 bramek, a równie udany występ zaliczył Nicolas Tournat (3/3).

W zespole z Półwyspu Iberyjskiego wystąpili bracia Daniel Dujshebaev i Alex Dujshebaev z Łomży Vive Kielce - drugi z nich rzucił trzy bramki. Bardzo dobry występ zanotował obrotowy Abel Serdio z Orlen Wisły Płock, zdobywca 4 bramek.

Hiszpania po raz drugi w swojej historii straciła 40 bramek w meczu. Ostatni raz miało to miejsce 53 lata temu! - w 1969 roku także w Paryżu. Wówczas przegrali z RFN 19:40. W sobotę 16 kwietnia oba zespoły spotkają się ponownie, tym razem zagrają w Chambery. W innym towarzyskim meczu Tunezja pokonała Brazylię 31:30.

Mecz towarzyski
Francja - Hiszpania 44:33 (24:15)
 
Francja: Gerard (9/24), Pardin (4/20) - Y. Lenne (4/4), Minne (2/2), Lagarde (1/3), M. Richardson (0/3), Mem (6/6), Tournat (3/3), Gerard (1/2), N. Karabatić, Mahe (2/3), N’Guessan, Fabregas (1/2), Descat (12/14, 3/4 z karnych), Porte (2/3), Kounkoud (2/2), Nahi (7/8, 1/1 z karnych), Konan (0/1), Briet (1/3)
Karne: 4/5.
Kary: 6 minut

Hiszpania: Corrales (4/24), Hernandez (6/25) - Gurbindo, Pecina (1/1), A.Dujshebaev (3/4), Sole (6/7, 3/4 z karnych), Figueras (2/2), Garciandia (5/8), Serdio (4/5), Garcia (0/3), Arino (0/1), G.Guardiola, Valera (2/4), Izquierdo (4/4), Marquez (2/3), D. Dujshebaev (0/1), Serrano (3/4), Fernandez (1/1).
Karne: 3/4
Kary: 4 minuty

Czytaj także:
Holandia bliżej awansu na mistrzostwa świata

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Komentarze (2)
avatar
kck
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hiszpanie mają problem, młodzi następcy są przynajmniej o klasę gorsi niż tacy gracze jak np. Aguinagalde czy bracia Entrerrios. Początek ustawił mecz, gdy Francuzi szybko osiągnęli przewagę 5 Czytaj całość
avatar
darek1254
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i to był mecz.....