Już kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze sygnały o możliwym transferze egipskiego rozgrywającego do FC Barcelony. Jak informowało "Mundo Deportivo", klub dopinał formalności, a źródła znające kulisy negocjacji potwierdziły, że to właśnie Seif Elderaa z rocznika 1998 został wybrany na nowe wzmocnienie. Teraz wszystko stało się oficjalne - gracz podpisał kontrakt do czerwca 2027 roku.
Egipcjanin nie jest pierwszym potwierdzonym wzmocnieniem Barcy na przyszły sezon. Wcześniej klub ogłosił powrót skrzydłowego Daniego Fernandeza z niemieckiego TVB Stuttgart. Elderaa pomyślnie przeszedł testy medyczne w Ciutat Esportiva Joan Gamper, a klub zaprezentował go już w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Nowy nabytek Barcelony może grać zarówno jako środkowy, jak i lewy rozgrywający. W barwach Limoges zdobył w tym sezonie 99 bramek w 20 meczach ligi francuskiej oraz 57 trafień w 12 spotkaniach Ligi Europejskiej. To właśnie świetna forma w klubie sprawiła, że regularnie występuje w reprezentacji Egiptu.
Elderaa ma na koncie 37 meczów w kadrze narodowej oraz trzy złote medale mistrzostw Afryki - z lat 2020, 2022 i 2024. - To spełnienie marzeń. Barca to wielki zespół, który walczy o zwycięstwo w każdym meczu. Wiem, że taka jest tu mentalność, wygrywać we wszystkich rozgrywkach - powiedział nowy zawodnik Barcelony.
Egipcjanin mierzy 187 cm i słynie z wszechstronności - potrafi zarówno bronić, jak i skutecznie atakować. Transfer ma zrekompensować prawdopodobne odejście Thiagusa Petrusa do węgierskiego Veszprem, gdzie gra brat nowego nabytku Barcy - Yehia.
- Uważam się za inteligentnego gracza. Mam w sobie dużo odwagi i zawsze daję z siebie sto procent. Nawet jeśli nie wszystko się udaje, walczę do końca. Taki już jestem - podkreślił Seif Elderaa.