Bez niespodzianki w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski. Ekipa PGE MKS FunFloor Lublin bardzo pewnie pokonała SPR Sośnicę Gliwice i zameldowała się we wtorek w najlepszej czwórce rozgrywek. Drużyna z Koziego Grodu kontrolowała spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty, nie pozostawiając złudzeń, kto był faworytem tego pojedynku.
Już na starcie gospodynie narzuciły swój styl gry. Wynik otworzyła Szimonetta Planeta, a chwilę później swoje trafienia dołożyły Julia Pietras i Magda Balsam. Lublinianki dobrze wyglądały także w defensywie, gdzie starały się "unieszkodliwić" liderkę gości - Edytę Byzdrę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Po premierowym kwadransie podopieczne Pawła Tetelewskiego prowadziły już 9:4, prezentując solidną grę w obronie oraz szybkie przejścia do kontrataków. Trener brązowych medalistek mógł pozwolić sobie na rotacje, a okazję do debiutu przed własną publicznością otrzymała Julia Dziuba. Młoda zawodniczka szybko wpisała się na listę strzelczyń, a do przerwy PGE MKS FunFloor Lublin prowadził już 19:9.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Faworytki starcia nie zamierzały poprzestawać na dziesięciobramkowym prowadzeniu i zdołały je jeszcze powiększyć. Zawodniczki MKS PGE FunFloor Lublin kontrolowały przebieg gry, a ostatnie minuty wykorzystały na dopracowywanie różnych zagrywek.
Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano debiutującą w najwyższej klasie rozgrywkowej Julię Dziubę, która swoją ambitną postawą udowodniła, że warto na nią stawiać również w kolejnych spotkaniach.
PGE MKS FunFloor Lublin - SPR Sośnica Gliwice 36:20 (19:9)
MKS: Mamić, Gawlik - Balsam 11, Pietras 4, Więckowska 3, Planeta 3, Dziuba 3, Olek 2, Więckowska 2, Szynkaruk 2, Nieuwenweg 2, Pastuszka 1, Posavec.
Karne: 6/6
Kary: 12 min.
Sośnica: Kordowiecka, Kubisztal, Musakova - Byzdra 6, Dorsz 5, Kostuch 5, Leśniak 2, Dmytrenko 1, Strózik 1, Tukaj, Skubacz, Kozimur, Bancilon,
Karne: 1/4
Kary: 12 min.