Industria Kielce rozpoczyna decydującą walkę w Lidze Mistrzów. W środowy wieczór podopieczni Tałanta Dujszebajewa zmierzą się z Fuechse Berlin w pierwszym meczu 1/8 finału. Przed starciem w szeregach polskiej drużyny panuje pełna mobilizacja, ale też szacunek do rywala, który jest obecnie liderem niemieckiej Bundesligi.
- Naprawdę czujemy duży respekt i szacunek do tego rywala - przyznaje Michał Olejniczak, środkowy rozgrywający kieleckiego klubu. - Jest to jedna z najsilniejszych lig na świecie, a Berlin jest tam liderem. To zespół, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Wiemy, jaka jest jego siła rażenia - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Kielczanie przystępują do meczu w dobrych nastrojach. Ekipa żółto-biało-niebieskich zdeklasowała u siebie ostatnio WKS Śląsk Wrocław (39:21) i rozbiła na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski (41:28). - Troszeczkę więcej radości czerpiemy z ostatnich dni, kiedy gramy te spotkania i wygrywamy - przyznaje Olejniczak.
- Myślę, że zdecydowanie widać po nas, że mamy więcej luzu, więc na pewno w dobrych nastrojach ostatnio trenowaliśmy. Widać tę koncentrację na treningach i pewność siebie. Jestem optymistycznie nastawiony do tych spotkań i wierzę, że dobrze wejdziemy w 1/8 finału - dodaje.
Fuechse Berlin to zespół kompletny. W dodatku Niemcy mają w swoich szeregach najlepszego gracza świata - Mathiasa Gidsela. Kielczanie zdają sobie sprawę, jak trudne czeka ich zadanie, ale zapowiadają walkę.
- Mają zawodnika, który odgrywa tam rolę pierwszoplanową i jest nim Mathias Gidsel. Jednak oprócz niego są tam też znakomici zawodnicy tacy jak Andersson i Marsenić czy w bramce Milosavljev. Na pewno będziemy musieli się dużo, dużo napocić, aby przejść dalej - podkreśla Olejniczak.
Jednym z kluczowych czynników może być atut własnego parkietu. Hala Legionów wielokrotnie była miejscem wielkich triumfów ekipy Tałanta Dujszebajewa i teraz również ma pomóc w osiągnięciu korzystnego wyniku przed rewanżem w Berlinie. - Pierwsze spotkanie będziemy rozgrywać w Kielcach i może to być naszym atutem. Liczymy na wsparcie kibiców, którzy nas poniosą do zwycięstwa - zaznacza Olejniczak.
- Wiemy, że to są starcia, które trwają 120 minut i tutaj trzeba być naprawdę bardzo dobrze taktycznie przygotowanym. Rewanż gramy już w następnym tygodniu, więc takie potyczki naprawdę trudno się gra w tak krótkim odstępie czasu. Wierzymy jednak w nasze możliwości, wierzymy w nasz potencjał i w to, że jesteśmy w stanie przejść dalej - kończy rozgrywający.
Początek meczu Industria Kielce - Fuechse Berlin w środę (26 marca) o godzinie 20:45. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi z tego spotkania relację LIVE akcja po akcji.