Rozmowy na finiszu. Będzie kolejny hit w Kielcach?

Wzmocnienia na miarę Ligi Mistrzów. Dinamo buduje mocny skład

"Z radością informuję, że na 99 proc. na pewno podpiszemy kontrakt z nowym graczem, o którym mówiłem przez ostatnie kilka tygodni. Myślę, że z tym zawodnikiem uzupełnimy fundamenty fantastycznej drużyny dla przyszłości naszego klubu. Wspaniały dzień dla Łomży Vive Kielce" - napisał Bertus Servaas na swoim koncie na Twitterze.

Kilka dni temu prezes mistrzów Polski przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty, że chodzi o zawodnika ze światowego topu, ale nie zdradzał jego personaliów, ani nawet pozycji na której występuje. Wiadomo za to, że do 2023 roku jest związany z obecnym klubem. Servaas mówił też, że wszystko zależy od układanki personalnej w innych klubach. W zależności od powodzenia negocjacji do transferu może dojść już za kilka miesięcy.

Wszystko powoli zaczyna składać się w całość. Kilka dni temu dobrze poinformowany francuski portal midilibre.fr napisał o możliwym odejściu Diego Simoneta i pozyskaniu w jego miejsce Stasa Skubego, który... latem 2022 roku miał przenieść się do Kielc. Niedawno portal 24rakomet.mk poinformował natomiast, że Hiszpan Agustin Casado zamiast do Mieszkowa Brześć przeniesie się do Veszprem (w 2022 lub 2023 roku). W drużynie węgierskiego potentata mógłby zastąpić Kentina Mahe, związanego z Veszprem do 2023 roku. W przypadku reprezentanta Francji już wcześniej mówiło się o możliwym odejściu, m.in. do Picku Szeged.

Na razie to tylko medialne rozważania, ale wobec doniesień z Europy prawdopodobnie chodzi o transfer środkowego. Wspomniany Mahe to zawodnik młodszy od Skubego (niedługo 31-letni), uznawany za czołowego środkowego świata, który może także obsadzić lewe skrzydło. Poza tym, Łomża Vive stała się ostatnio przystanią dla Francuzów - w klubie są już Nicolas Tournat i Dylan Nahi, a od lata dołączą do nich Nedim Remili i Benoit Kounkoud.

- Naprawdę nic nie mogę zdradzić - odpowiedział jedynie prezes Servaas, zapytany o zapowiadany transfer.

ZOBACZ:
Tajemnicza śmierć piłkarza ręcznego
Co za pościg Chrobrego!

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej