Mecz Łomży Vive na szczycie. Zadanie karkołomne

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: szczypiorniści Barlinek Industrii Kielce

Łomża Vive Kielce, będąca ostatnio w gazie, zagra w Barcelonie jeden z najważniejszych meczów jesieni. Stawką prowadzenie w grupie B. Zadanie jednak bardzo trudne, Barcelona niezwykle rzadko przegrywa u siebie.

Przerwa reprezentacyjna niby przyszła w odpowiednim momencie, bo w Kielcach mogli leczyć rany po trudnych bojach, ale Łomża Vive została też zastopowana akurat wtedy, gdy akurat prezentowała się najlepiej w Europie. Na koniec października mistrzowie Polski w świetnym stylu poradzili sobie z PSG i mogą żałować, że starcie z Barceloną wypadło dopiero trzy tygodnie później.

Statystyki kielczan wyglądają imponująco (5 zwycięstw w 6 meczach), ale większość z nich odniesionych na własnym boisku. Dopiero spotkanie w Barcelonie będzie pierwszym wyjazdowym starciem z bezpośrednim rywalem do miejsca w TOP2.

Czego spodziewać się po Barcelonie? Tak naprawdę... trudno o typowanie, bo Duma Katalonii miała w tym sezonie małe zawirowania. Ledwie uratowała remis z FC Porto, wcześniej przegrała z Telekomem Veszprem. Nie brakowało też kontuzji, dobrze znany w Kielcach Luka Cindrić dopiero wrócił do gry, z kolei Luis Frade miał ostatnio wielkiego pecha i uszkodził więzadło krzyżowe w kolanie. Po kontuzji portugalskiego obrotowego Ludovic Fabregas pozostał osamotniony i władze klubu na miesiąc ściągnęły z Kataru Youssefa Benaliego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Tym razem sytuacja kadrowa kielczan jest lepsza niż rywali, bo na powrót do treningów oczekuje jedynie Daniel Dujshebaev. Ostatnio - z myślą o Barcelonie - odpoczywał Sigvaldi Gudjonsson, zresztą w czasie przerwy reprezentacyjnej trwały zabiegi, by doprowadzić do stanu używalności wszystkich kluczowych graczy.

O tym, jak trudne zadanie czeka kielczan, najlepiej dowodzą statystyki. Palau Blaugrana to teren praktycznie nie do zdobycia, w Lidze Mistrzów od grudnia 2015 roku, kiedy to łup zgarnęło... Vive. Powtórka takiego wyniku szeroko otworzyłaby drogę do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

FC Barca Lassa - Łomża Vive Kielce / 18.11.2021, godz. 20.45

ZOBACZ:
Sroga lekcja od mistrzyń
Korzystny wynik dla Łomży Vive

Komentarze (36)
avatar
Abaloo
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkie Vive zdobywa po raz kolejny Barcelonę... tak grają tylko wielcy. 
avatar
Ahmed Pol
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ja nie wypisuje, że Łomża wygra LM czy, że będzie jej finalsta jak będzie zobaczymy w związku z tym nie mam się czego wstydzić. Nawet jak przegra po walce z najlepsza drużyną na świecie tryuno Czytaj całość
avatar
Ahmed Pol
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ty miekiszon 102 po takim oklepie jak otrzymaliście we wtorek, że ty w ogóle z nory wylazles!!! Takie szumne zapowiedzi fYnalisci, zdobywcy i co tam jeszcze w pucharze pieroga i taka potwarz!! Czytaj całość
avatar
zKońskich
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
6 lat temu Barca przegrała u siebie właśnie z Vive i jest to ostatnia jej porażka na własnym terenie. Przez tyle lat nikt w Barcelonie nie wygrał -może więc przyszedł czas aby pokonać najlepszą Czytaj całość
avatar
Monte Cristo
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Maksiu dlaczego nie skomentujesz wp..rdola jaki dostaliście od Fuchse i frekwencji na trybunach ?