Swój moment w polskiej elicie jak na razie miał tylko Paweł Kowalski, chociaż bardziej wypada napisać, że wychowanek Orlenu Wisły Płock jedynie przemknął przez Superligę. 20-letni rozgrywający jeszcze przed 18. urodzinami zadebiutował w seniorach Nafciarzy, ale nie miał szans na stałe przebić się do składu i większość ostatniego sezonu spędził w rezerwach.
Kowalski pokazywał duży potencjał w rozgrywkach juniorskich, zdobył mistrzostwo Polski i trafił do najlepszej siódemki rozgrywek finałowych. Trener Rafał Kuptel od kilku tygodni przyglądał mu się z bliska podczas wspólnych treningów i zdecydował, że da szansę nowemu środkowemu. Wychowanek Nafciarzy na dwa lata związał się z Gwardią Opole (na zasadzie wypożyczenia), gdzie będzie rywalizował o miejsce w składzie z Maciejem Zarzyckim i Mateuszem Morawskim. Kowalski skorzystał na fiasku rozmów z Kamilem Mokrzkim, wieloletnim środkowym zespołu.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, Gwardia sięgnęła też po Łukasza Kucharzyka. 22-letni obrotowy drugoligowego KS AGH Kraków, absolutny debiutant na najwyższym poziomie, od dłuższego czasu trenował z klubem Superligi. - Wypatrzyliśmy go podczas Akademickich Mistrzostw Polski, uważam, że jest materiałem na objawienie rozgrywek. Może jeszcze nie teraz, bo dopiero będzie się uczył Superligi, ale myślę, że będziemy mieli z niego duży pożytek - zapewnia dyrektor sportowy Tomasz Wróbel.
Kucharzyk podpisał kontrakt na trzy sezony i zastąpił Karola Małeckiego, który nie sprawdził się w Opolu. Debiutant na razie będzie miał dość wyboistą drogę na parkiet, bo pierwszymi wyborami byli dotąd kapitan Mateusz Jankowski i będący w orbicie zainteresowań selekcjonera Patryka Rombla Jan Klimków.
ZOBACZ:
Były reprezentant Polski w Wieluniu
Europejskie puchary opłacalne tylko dla EHF
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!