Niesamowite emocje w Norwegia - Polska. Walczyły jak lwice

Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Magda Balsam
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Magda Balsam

Drugi mecz Polek w ramach Golden League i druga porażka, ale styl już zdecydowanie lepszy. Nasze piłkarki ręczne nieznacznie przegrały z grającą w eksperymentalnym składzie wielką Norwegią.

Polki w ramach przygotowań do eliminacji do mistrzostw świata udały się na turniej Golden League, ale jedynie Dania postanowiła wystąpić tam w dość optymalnym składzie. Holandia na mecz z Polską wystawiła młode zawodniczki (---> RELACJA), taką samą decyzje podjął też nowy selekcjoner Norweżek - Ole Gustav Gjekstad.

W drużynie zabrakło kluczowych piłkarek ręcznych, takich jak chociażby Henny Reistad, a na parkiecie pojawiły się mniej znane twarze. Norweg zaznaczył, że choć niektóre szczypiornistki nie mają doświadczenia w seniorskiej reprezentacji, to dobrze spisywały się w swoich klubach i warto je przetestować.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

Pierwsze minuty meczu należały do występujących w eksperymentalnym składzie Norweżek (4:1 w 3'). Był to moment, gdy Polki grały w ataku 7 na 6, bez bramkarki. Gdy tylko Biało-Czerwone zagrały nieskutecznie lub popełniły błąd, Skandynawki zdobywały łatwe trafienia i tak budowały przewagę.

Z czasem gra reprezentacji Polski zaczęła się zazębiać i nasze zawodniczki nie pozwalały sobie już na takie gorsze fragmenty. Z rzutem włączała się Monika Kobylińska, a na siódmym metrze nie myliła się Magda Balsam. Prawoskrzydłowa nie zawiodła również w kontrze i doprowadziła do upragnionego wyrównania (6:6 w 12').

Od tego momentu wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Polki zdołały nawet objąć skromne prowadzenie po precyzyjnym trafieniu bramkarki Barbary Zimy, która popisała się rzutem przez całe boisko (12:13 w 23'). Trzy minuty później piękną bramką w samo okienko popisała się Paulina Uścinowicz, a tuż przed przerwą pierwsze trafienie w seniorskiej reprezentacji Polski zaliczyła obrotowa Klaudia Grabińska.

Wynik pierwszej połowy ustaliła przedniej urody trafieniem z dystansu Ragnhild Valle Dahl. Biało-Czerwone miały jeszcze dwie szanse na odpowiedź. Daria Szynkaruk została jednak zatrzymana na prawym skrzydle, a później, z kontrą ruszyła Daria Michalak, ale niestety nie zdążyła oddać rzutu.

Po zmianie stron wciąż oglądaliśmy zaciętą wymianę ciosów. Polki przez cały trzeci kwadrans utrzymywały się na skromnym, jednobramkowym prowadzeniu, ale w końcówce, liczne kary dla podopiecznych Arne Senstada spowodowały, że szalę zwycięstwa zaczęła przechylać na swoją stronę Norwegia (31:28 w 56').

Mimo końcowej porażki, należy przyznać, że nasze zawodniczki zaprezentowały się o wiele lepiej niż w pierwszym meczu Golden League. Nagrody MVP odebrały po ostatnim gwizdku Magda Balsam i Live Rushfeldt Deila. Na zakończenie turnieju reprezentantki Polski zmierzą się z Danią. Start w niedzielę o godzinie 13:30.

Golden League:

Norwegia - Polska 32:28 (16:15)

Norwegia: Lunde, Krogh - Hulleberg, Nestaker 4, Obaidli, L. Deila 4, T. Deila 3, Saeteren 4, Solas 1, Dahl 6, Abdula 3, Hove 4, Berg, Venn 2, Haugseng 1, Arnstad.

Polska: Płaczek, Zima 1, Wdowiak - Balsam 7, Cygan, Drażyk, Grabińska 1, Granicka, Kobylińska 4, Kochaniak-Sala 3, Michalak 4, Nocuń, Nosek, Olek 2, Rosiak 3, Szynkaruk, Urbańska, Uścinowicz 3.

Komentarze (7)
avatar
Observator
21 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Naprawdę przyzwoite spotkanie w wykonaniu Naszych Pań - szkoda tych ostatnich 5 minut - gratulacje ! 
Zgłoś nielegalne treści