Mistrzowie Polski bezlitośni. Znów pękła czterdziestka w meczu Orlen Wisły

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Zoltan Szita w akcji
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Zoltan Szita w akcji

Orlen Wisła Płock nie pozwoliła na emocje w meczu z Zepterem KPR Legionowo. Drużyna Xaviego Sabate zwyciężyła bardzo pewnie i po raz kolejny w tym sezonie przekroczyła granicę czterdziestu rzuconych bramek.

Tylko przez pierwsze jedenaście minut trwała w Płocku wyrównana walka pomiędzy mistrzem Polski a zespołem z dołu ligowej stawki. Na jednobramkowym prowadzeniu znajdował się wtedy zespół Tomasza Strząbały (5:6 w 11'), ale Orlen Wisła powiedziała "dość" i zaczęła bezlitośnie punktować Zepter KPR Legionowo.

Ekipa Nafciarzy zabrała się do pracy i w krótkim czasie zanotowała kapitalną serię dziewięciu trafień z rzędu (14:6 w 18'). W bramce gospodarzy świetnie spisywał się Marcel Jastrzębski, który bronił w sobotę przez pełne 60 minut, a w ofensywie wyróżniał się tercet Marcel Sroczyk - Abel Serdio - Marko Panić.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

Drużyna Xaviego Sabate systematycznie budowała przewagę i do przerwy mogła pochwalić się już dwucyfrowym dystansem. W drugiej połowie Zepter KPR Legionowo szukał sposobu na odrobienie strat, ale Orlen Wisła nie zamierzała zwalniać tempa. Bardzo dobrze poczynał sobie skrzydłowy Filip Michałowicz czy też druga linia z Gergo Fazekasem i Luką Stepanciciem (34:19 w 48').

Mistrz Polski nie pozwalał sobie na przestoje i utrzymał wysokie prowadzenie do samego końca, a na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziów kolejny raz w tym sezonie dobił do granicy czterdziestu bramek (40:25 w 58').

- Oba zespoły walczą o zupełnie różne cele i chciałbym pogratulować Wiśle bardzo dobrych występów oraz awansu w Lidze Mistrzów. My musimy myśleć o utrzymaniu i chcieliśmy jak najlepsze zawody tu zagrać. Mogę powiedzieć, że jestem trochę niezadowolony, bo za miękko graliśmy w obronie i straciliśmy za dużo bramek. Niemniej dziękuję drużynie, że nie zrezygnowała bez walki. To jest dla mnie ważne - podsumował trener drużyny z Legionowa, Tomasz Strząbała.

- Ten mecz nie był łatwy. Trener Tomasz Strząbała robi bardzo dobrą robotę i graliśmy z bardzo dużym respektem dla przeciwnika. Cieszę się, że obyło się dzisiaj bez żadnych urazów, bo mamy ciężki sezon. Teraz czas na kadrę i mam nadzieję, że się trochę zregenerujemy - skomentował Xavi Sabate, szkoleniowiec Orlen Wisły Płock.

Orlen Superliga:

Orlen Wisła Płock - Zepter KPR Legionowo 42:28 (21:11)

Orlen Wisła: Jastrzębski - Szostak 2, Sroczyk 6, Stepancić 3, Serdio 6, Panić 5, Susnja, Zarabec, Fazekas 3, Terzić, Mihić 5, Szita 4, Michałowicz 8.
Karne: 1/2
Kary: 8 min.

KPR: Lijestrand, Balcerek, Pińkowski - Fąfara 7, Słupski 6, Adamczyk 4, Petlak 3, Lewandowski 3, Wołowiec 2, Chabior 2, Kapela 1, Ciok, Tylutki, Maksymczuk.
Karne: 2/2
Kary: 10 min.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści