Liga Mistrzów. Vardar w Kielcach bez lidera. Dainis Kristopans został w Skopje

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu od lewej: Dainis Kristopans
PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu od lewej: Dainis Kristopans

Vardar Skopje ciągle poważnie osłabiony. Lider zespołu Dainis Kristopans wciąż leczy kontuzję i ponownie nie zagra z PGE VIVE Kielce.

Nieobecność łotewskiego olbrzyma (215 cm) to zdecydowanie największy problem Vardaru Skopje. Kolano wciąż rehabilituje Jose Guilherme de Toledo, co oznacza, że zwycięzcy Ligi Mistrzów ponownie zagrają z PGE VIVE Kielce bez typowego prawego rozgrywającego. W pierwszym meczu w nowej roli wystąpił skrzydłowy Ivan Cupić,  pomimo to Vardar odniósł sukces, bo za taki należy uznać remis 28:28 w bardzo eksperymentalnym zestawieniu.

ZOBACZ: Juniorzy młodsi mają trenera. To były kadrowicz

Pierwsze spotkanie w roli rozgrywającego kończył Timur Dibirow - Siergiej Gorbok nie znalazł się w kadrze, Christian Dissinger obserwował poczynania kolegów z ławki. Zęby zacisnął Pawieł Atman, ale nie wiadomo, w jakim stopniu (albo czy w ogóle) będzie w stanie pomóc Vardarowi. Spośród rozgrywających mistrzów Macedonii w pełni zdrowy jest tylko Stas Skube.

W VIVE znacznie lepsza sytuacja kadrowa. Wszystko wskazuje na to, że uraz Angelowi Fernandezowi nie przeszkodzi Hiszpanowi w występie. Na pewno pauzować będzie jedynie Arkadiusz Moryto oraz kontuzjowani od dawna Tomasz Gębala i Mateusz Jachlewski.

ZOBACZ: Poważne problemy zdrowotne Bjarte Myrhola

Mecz z Vardarem rozpocznie się 16 listopada o godz. 18.00 w Hali Legionów w Kielcach.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Bezpieczeństwo kadry priorytetem? "To obowiązek związku. Piłkarze nie powinni o tym myśleć wcale"

Źródło artykułu: