"Usłyszałem strzał w łydce". Rafał Gliński poznał diagnozę

Newspix / MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl / Na zdjęciu: Rafał Gliński
Newspix / MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl / Na zdjęciu: Rafał Gliński

Wyglądało bardzo niepokojąco, ale obędzie się bez zabiegu. Rafał Gliński z NMC Górnika Zabrze uszkodził mięsień łydki w ćwierćfinale PGNiG Superligi z MMTS-em Kwidzyn, jednak zdąży wrócić na parkiet przed początkiem przyszłego sezonu.

Środkowy NMC Górnika Zabrze nie dokończył drugiego spotkania ćwierćfinałowego z MMTS-em Kwidzyn. Po jednym z rajdów padł na parkiet i zasygnalizował uraz łydki. Z pomocą kolegów i rywali zszedł z boiska, całą drugą połowę obserwował z boku. Obawiano się, że mogło dojść nawet do zerwania ścięgna Achillesa.

Rafał Gliński miał jednak szczęście w nieszczęściu. Mięsień został uszkodzony, ale obejdzie się bez zabiegu. - Usłyszałem strzał w łydce i wiedziałem, że to dla mnie koniec meczu. W 50 proc. naderwałem mięsień i będę potrzebował ok. 6-8 tygodni przerwy. Dalsza kariera nie jest jednak zagrożona - mówi 36-letni były reprezentant Polski, który przedłużył kontrakt do 2021 roku.

Górnik przez ponad 30 minut musiał radzić sobie bez Glińskiego, co oznaczało, że do dyspozycji pozostało jedynie trzech zdrowych rozgrywających. W protokole meczowym nie znaleźli się kontuzjowani Szymon Sićko, Aleksandr Tatarincew i Ignacy Bąk. W okrojonym składzie zabrzanie przegrali 26:31 (ZOBACZ) i odpadli w ćwierćfinale Superligi, choć rozgrywali znakomity sezon i byli głównymi kandydatami do brązowego medalu. Doszło do powtórki sprzed roku, kiedy Górnik - bez podstawowych bramkarzy - nie sprostał Gwardii Opole.

- Nawet przed rozpoczęciem tego sezonu siedziało nam w głowie, że zaprzepaściliśmy dużą szansę. Teraz też nie doszliśmy do siebie i pewnie jeszcze to trochę zajmie. Najbardziej boli, że przed własnymi kibicami nie sprostaliśmy zadaniu. Opowiadanie o krótkiej ławce nie ma sensu - to my byliśmy na boisku i mogliśmy awansować. Nic jednak nie ujmuje MMTS-owi, bo zagrali bardzo dobre zawody, postawili twarde warunki w obronie i zasłużenie wygrali - komentuje Gliński. 


ZOBACZ: Fatum nad Górnikiem

ZOBACZ WIDEO Piłkarskie podsumowanie tygodnia: kto będzie mistrzem Polski, a kto wygra Ligę Mistrzów?

Komentarze (0)