Brązowy medalista MŚ 2009 wciąż jest jednym z najlepszych środkowych PGNiG Superligi. Nie należy do czołowych strzelców rozgrywek (26 goli), ale pod względem asyst i prowadzenia akcji niewielu może się z nim równać.
Prezes Bogdan Kmiecik jest zadowolony z postawy Rafała Glińskiego i uzgodnił warunki nowego kontraktu z 36-latkiem. Były reprezentant Polski pozostanie w Zabrzu przynajmniej do 2021 roku. W sezonie 2019/20 będzie jednym ze środkowych, a w kolejnych rozgrywkach może pełnić nową rolę.
- Nie wykluczam, że będę jeszcze aktywnym zawodnikiem. W przyszłości usiądę do rozmów z prezesem i ustalimy, w jakiej roli pozostanę w Górniku. Na ten moment trudno mi powiedzieć, czy dołączę do sztabu, czy zacznę pełnić inną funkcję - tłumaczy zawodnik, który występuje w Górniku od 2015 roku.
Gliński będzie prowadził grę zabrzan razem z Łukaszem Gogolą. Prezes Kmiecik pracuje też nad pozyskaniem trzeciego środkowego.
Wcześniej umowę z Górnikiem przedłużył lider obrony, Michał Adamuszek.
ZOBACZ: VIVE ma króla strzelców
ZOBACZ WIDEO Serie A: Chievo rozbite przez Sassuolo. Niemoc strzelecka Stępińskiego trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]