Wyniki niedzielnych spotkań fazy play-off i play-out PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Vive Targi Kielce - KS Azoty Puławy / 04.05.2014, godz. 17:00
Choćby najmniejszych emocji nie dostarczyło pierwsze półfinałowe spotkanie kielecko-puławskiej rywalizacji. W sobotnim meczu drużyna Talanta Dujszebajewa od pierwszych minut dyktowała warunki gry, szybko wychodząc na kilkubramkowe prowadzenie i jeszcze przed przerwą rozstrzygając losy spotkania. Po pierwszej Vive Targi wygrywały już 16:8, po zmianie stron powiększając jeszcze swoją przewagę i ostatecznie triumfując 39:26. Czy niedzielne spotkanie będzie miało inny obraz? Czysto teoretycznie ciężko oczekiwać, by puławianie mogli postawić się mistrzom kraju na ich terenie. Zespół Bogdana Kowalczyka ma za sobą ponadto istny maraton gier, a niedzielne starcie będzie dla nich dziewiątym meczem w ciągu 23 dni. - W nogach trochę czuliśmy ten ostatni mecz w Szczecinie - mówił po sobotnim spotkaniu Piotr Masłowski. Zmęczenie może o sobie dać również i w niedzielę.
W pierwszym meczu:
Vive Targi Kielce - KS Azoty Puławy 39:26
[ad=rectangle]
Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze / 04.05.2014, godz. 20:00
Nieznacznie ciekawiej, przynajmniej w trakcie pierwszej części meczu było w Płocku, gdzie Orlen Wisła co prawda w podobnych rozmiarach jak Vive rozbiła Górnik Zabrze (38:26), ale do przerwy prowadziła zaledwie 19:15. Pierwsza połowa spotkania mogła podobać się postronnym kibicom - sporo było szybkich akcji, ładnych bramek i efektownych zagrań, a Górnicy trzymali dystans, tracąc do gospodarzy około trzech lub czterech bramek. W drugiej części meczu Nafciarze włączyli jednak wyższy bieg i rozbili w proch i pył bezradnego czasami rywala. - Niestety wygląda na to, że będą to trzy łatwe zwycięstwa Orlen Wisły. My nie zagraliśmy dobrze, pokazaliśmy naszą dyscyplinę ze złej strony i jedynym pozytywem jest to, że jutro nie może być już gorzej - mówił po meczu zawiedziony trener Patrik Liljestrand. Czy w niedzielę jego zespół zdoła nawiązać bardziej wyrównaną walkę? Podobnie jak i w Kielcach, scenariusz łatwego zwycięstwa gospodarzy jest jednak bardzo prawdopodobny.
W pierwszym meczu:
Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze 38:26
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[nextpage]Wyniki niedzielnych spotkań fazy play-off i play-out PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
MMTS Kwidzyn - Gaz-System Pogoń Szczecin / 04.05.2014, godz. 18:30
Do rywalizacji o miejsca 5.-8. wkroczą zaś w niedzielę szczypiorniści MMTS-u Kwidzyn oraz Gaz-System Pogoni Szczecin. Podopieczni trenera Krzysztofa Kotwickiego po ekscytującej batalii w rewanżowym meczu z Vive Targami Kielce (porażka po dogrywce) ostrzą sobie zęby na walkę o jak najlepszą pozycję na koniec sezonu 2013/14. Kwidzynianie w dwumeczu ze szczecińskimi Gazownikami nie będą bez szans, ale patrząc wyłącznie na wyniki gier sezonu zasadniczego, do miana faworyta urasta drużyna trenera Rafała Białego. Pogoń na inaugurację rozgrywek rozbiła przebudowany wówczas MMTS aż 39:28, wysokie zwycięstwo powtarzając na parkiecie rywala (33:26). Zawiedzeni porażką z KS Azotami Puławy i odpadnięciem w ćwierćfinale play-offów szczecinianie w niedzielę będą chcieli się odegrać na młodym zespole trenera Kotwickiego. Gazownicy zdołają wywieźć z Kwidzyna solidną zaliczkę czy może nieprzewidywalny MMTS zaskoczy faworyzowanych szczecinian?
W sezonie zasadniczym:
Gaz-System Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 39:28
MMTS Kwidzyn - Gaz-System Pogoń Szczecin 26:33