Zespół Politechniki swój plan minimum w poprzednim sezonie, czyli awans do pierwszej czwórki PGNiG Superligi Kobiet zrealizował. Jednak nie udało mu się wywalczyć brązowego medalu, który był na wyciągnięcie ręki. W rywalizacji o trzecie miejsce koszalinianki w czterech pojedynkach musiały uznać wyższość drużyny Vistal-Łączpol Gdynia.
Na nowy sezon koszalińska "siódemka" również ma bardzo ambitne plany. - Cele zespołu w lidze to najpierw awans do play-off, a następnie do pierwszej czwórki. Chcemy też zagrać w finale Pucharu Polski oraz czwartej rundzie rozgrywek Challenge Cup - mówi na łamach Głosu Koszalińskiego Marcin Kobylarz, wiceprezes klubu.
W rozgrywkach europejskich zespół rozpocznie swój występ od czwartej rundy Challenge Cup. Politechnika swoje rywalki pozna 26 lipca, gdyż wtedy odbędzie się losowanie europejskich pucharów.
W letnim okienku transferowym do ekipy Politechniki dołączyła Sylwia Lisewska, która przez ostatnie osiem sezonów występowała w Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Z drużyną pożegnały się dwie szczypiornistki: Malwina Leśkiewicz oraz Marta Szostakowska. Klub z Koszalina cały czas jest na etapie poszukiwania zawodniczek, które mogłyby wzmocnić szeregi zespołu prowadzonego przez Waldemara Szafulskiego. - Zespół wymaga jeszcze uzupełnienia kadrowego. Chodzi tu o środek rozegrania i koło. Uzupełnienie tych luk jest ważne dla osiągnięcia założonego celu. Cały czas trwają rozmowy - dodaje Kobylarz.
Drużyna z północnej części kraju jest już po pierwszym tygodniu przygotowań do nowych rozgrywek. W sierpniu czeka ją szereg spotkań kontrolnych oraz udział w dwóch mocno obsadzonych turniejach towarzyskich - w Gdyni oraz niemieckim Oldenburgu.
Źródło: Głos Koszaliński