Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku. Patola, alkohol, klej"

Początki w sporcie Siódmiaka przypadły na trudny czas. Głęboki PRL, brak perspektyw i niewiele możliwości na konstruktywne spędzenie wolnego czasu.

- Kiedyś nie diagnozowano ADHD, a ja byłem niezwykle żywiołowym dzieckiem. Wychowałem się na typowym PRL-owskim blokowisku. Patola, alkohol, narkotyki. Ale nie takie jak dziś - były jakieś kleje itd. Sporo pokus. Byłem w grupie chłopaków, która musiała spożytkować swoją energię na etapie szkoły podstawowej. Rozboje, wcześnie pity alkohol, kradzieże, wiele głupich pomysłów. Na szczęście, na tym etapie mojego życia pojawił się sport - wspomina Siódmiak w programie "Życie po życiu".

Komentarze (0)