Grał w hokeja z Putinem. Mówi wprost, czy to było ustawione

Getty Images / Mikhail Svetlov/Getty Image / Na zdjęciu: Władimir Putin (L), Wiaczesław Fietisow
Getty Images / Mikhail Svetlov/Getty Image / Na zdjęciu: Władimir Putin (L), Wiaczesław Fietisow

Prezydent Władimir Putin nie otrzymuje taryfy ulgowej podczas towarzyskich meczów hokejowych - twierdzi dwukrotny mistrz olimpijski z Rosji, który towarzyszy głowie państwa w rozgrywkach na lodzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Wiaczesław Fietisow w rozmowie z agencją prasową RIA Nowosti podkreślił, że Władimir Putin nie jest faworyzowany podczas hokejowych rozgrywek, w których prezydent Rosji od lat chętnie uczestniczy.

Legenda rosyjskiego hokeja na lodzie, były gracz NHL (w barwach New Jersey Devils i Detroit Red Wings), dodał że 72-letni Putin gra w jednej drużynie z hokeistami-amatorami, co wyklucza jakiekolwiek ustępstwa.

Fietisow odniósł się do pytań zagranicznych dziennikarzy, którzy sugerowali, że rosyjski prezydent zdobywa zwykle dużo bramek dzięki temu, że rywale stosują wobec niego taryfę ulgową.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak opowiada o relacjach z dziećmi. "Nadrabiam braki"

- Dziennikarze zagraniczni po meczach w Soczi dzwonią do mnie i pytają: "Znowu strzelił 6-7 goli. Pewnie się mu podkładają?". Odpowiadam im wtedy, czy nie widzą tego, że prezydent gra przeciwko takim samym amatorom jak on - przyznał Fietisow, cytowany przez rsport.ria.ru.

Putin od lat uczestniczy w rozgrywkach Nocnej Ligi Hokejowej, którą zainaugurował w 2011 r. Polityk tradycyjnie występuje z numerem "11".

Fietisow, który jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim (z IO 1984 oraz IO 1988), podkreślił, że umiejętność zdobywania bramek w hokeju wymaga bycia w odpowiednim miejscu i czasie, co Putinowi udaje się znakomicie.

Hokej na lodzie, jazda konna i sporty walki, jak judo, taekwondo czy karate - to są ulubione dyscypliny sportu urzędującego prezydenta Rosji.

Komentarze (3)
avatar
Yota
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oni doskonale wiedzą ,że wielu z nich byłoby w kolonii karnej gdyby mu przeszkadzali w zdobywaniu bramek . 
avatar
steffen
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hahaha, nie, oczywiście że nie. Wcale nie było ustawione. Wódz, który gra na poziomie polskiego amatora stoi pod bramką, nikt mu nie przeszkadza, a on strzela w meczach z byłymi zawodowcami po Czytaj całość