Nieudanie młodzieżowa kadra piłkarzy ręcznych rozpoczęła Mistrzostwa Europy U-20. Drużyna Biało-Czerwonych na start wysoko przegrała ze Szwecją, a w drugiej kolejce poniosła porażkę z Islandią po słabym ostatnim kwadransie (---> RELACJA).
Na zakończenie zmagań w grupie F reprezentacja Polski walczyła o punkty z Ukrainą i tym razem zaprezentowała się o wiele lepiej, dominując na parkiecie od pierwszego gwizdka arbitra. Nasz wschodni sąsiad premierową bramkę zdobył dopiero w siódmej minucie.
Ekipa Rafała Bernackiego po pierwszym kwadransie mógł się pochwalić już bardzo komfortową przewagą (10:3 w 15'). Na uwagę zasługiwała szczelna defensywa, a także postawa Marcina Peplińskiego i Patryka Wasiaka w ofensywie.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": "Zdmuchnęli z planszy". Hiszpania wielkim faworytem
Do przerwy nasz zespół prowadził różnicą ośmiu bramek. W drugiej połowie Ukraina zaliczyła niegroźny zryw, a później znów dominowała Polska (21:13 w 39'). W tej części spotkania wyróżniał się między innymi Krzysztof Żyszkiewicz, a także bramkarz Daniel Dróżdż.
Polska kadra nie zamierzała na tym poprzestawać i wypracowała sobie dwucyfrowy dystans, który dowiozła do końcowej syreny. Drużyna Rafała Bernackiego zakończyła zmagania w grupie F na trzecim miejscu i powalczy o lokaty 9-16.
Ukraina - Polska 22:36 (8:16)
Polska: Błażejewski, Drożdż – Grzenkowicz, Wasiak 8, Marchewka 1, Wierzbicki 4, Wrona 2, Żyszkiewicz 6, Luksa, Olczyk, Rodak 1, Pepliński 6, Wielgucki 3, Fajfer 2, Sladkowski 2, Mielczarski 1.
---> Z Barcelony do Płocka. Wielki hit transferowy potwierdzony!
---> Teraz już dwie Polki w ekipie mistrza Niemiec. Trener wychwala naszą zawodniczkę
