Druga wygrana Polek w Posten Cup. W niedzielę zagrają z potęgą

Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Emilia Galińska, Aleksandra Rosiak i Barbara Zima
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Emilia Galińska, Aleksandra Rosiak i Barbara Zima

Drugie towarzyskie spotkanie w ramach Posten Cup i drugie zwycięstwo Polek. Tym razem podopieczne Arne Senstada pokonały Angolę, a w niedzielę zagrają o pierwsze miejsce z gospodarzem zawodów - Norwegią.

Ekipa Biało-Czerwonych towarzyskie zmagania rozpoczęła od pewnej wygranej z Islandią, a w sobotę zasmakowała zupełnie innego stylu piłki ręcznej. Polki zmierzyły się z mistrzem Afryki z 2022 roku - Angolą.

Przed sobotnim pojedynkiem Arne Senstad zdecydował się na kilka zmian w składzie. Paulina Uścinowicz i Mariola Wiertelak oglądały spotkanie z trybun, a w ich miejsce wskoczyły Nikola Głębocka i Dagmara Nocuń. Tym samym w kadrze na mecz były aż trzy obrotowe.

Z początku to Angola radziła sobie lepiej na parkiecie w Lillehammer (3:1 w 3'). Polki doprowadziły do wyrównania w dziesiątej minucie potyczki po trafieniach duetu Magda Balsam - Karolina Kochaniak-Sala, a na prowadzenie wyszły 120 sekund później - po tym jak na listę strzelczyń wpisała się bramkarka Barbara Zima.

Gdy minął premierowy kwadrans, polskie piłkarki ręczne znajdowały się na trzybramkowym prowadzeniu, w czym duża zasługa Magdy Balsam, która kończyła szybkie kontry Biało-Czerwonych (8:11 w 15'). Bardzo dobrze w wykonaniu naszych kadrowiczek wyglądała również końcówka pierwszej połowy. Ciężar zdobywania bramek wzięła na siebie wówczas Karolina Kochaniak-Sala.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Podopieczne Arne Senstada na przerwę schodziły z komfortową przewagą, a po zmianie stron kontrolowały wydarzenia na parkiecie. Angola naciskała i zniwelowała nawet straty do dwóch bramek (21:23 w 41'), ale Polska szybko ostudziła zapędy rywalek. Po celnych rzutach Dagmary Nocuń przewaga naszych szczypiornistek szybko powróciła do wcześniejszych rozmiarów.

Druga linia często szukała podaniem obrotowej, z rzutem z dystansu włączały się Monika Kobylińska i Aleksandra Rosiak, nie zawodziły także zawodniczki grające na skrzydłach - zarówno przy próbach ze swojej nominalnej pozycji, jak i kontratakach.

MVP meczu została wybrana Karolina Kochaniak-Sala. Plan na niedzielę? Polki zagrają o pierwsze miejsce w Posten Cup z rywalem z najwyższej handballowej półki - Norwegią. Start spotkania o godzinie 14:45.

Angola - Polska 30:33 (14:19)

Angola: Alberto, Almeida – Mário, Machado 1, do Rosário 1, Paulo 4, Santos 9, Kassoma 3, Quizelete, Fonseca 3, Gabriel, Pascoal 4, Kanka, Venâncio 1, Carlos 2, Belo, Catala 2.

Polska: Zima 2, Płaczek – Zimny, Galińska 1, Kobylińska 5, Balsam 7, Matuszczyk 2, Górna 1, Tomczyk, Rosiak 3, Głębocka, Urbańska, Michalak 3, Kochaniak-Sala 6, Masna, Nocuń 3.

Czytaj także:
W pierwszej połowie ogień. Później dominacja FTC-Rail Cargo Hungaria
MKS FunFloor Lublin w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Kompletna deklasacja!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty