Po siedmiu zwycięstwach z rzędu KPR Gminy Kobierzyce stracił punkty i to dwukrotnie. Zespół ten przegrał z MKS-em FunFloor Lublin 23:28, a następnie z KGHM MKS Zagłębiem Lubin 24:37. Tym samym jasne stało się, że drużyna ta, podobnie jak sezon temu, jest trzecią siłą Orlen Superligi kobiet.
Dla ekipy z Kobierzyc starcie z EKS Startem Elbląg było okazją do powrotu na zwycięską ścieżkę. Jednak początku tego pojedynku należał do miejscowych szczypiornistek, które prowadził nawet 7:4.
Przewaga ta nie utrzymała się na długo, bo momentalnie przyjezdne rzuciły trzy bramki z rzędu. Ostatecznie jednak do końca premierowej odsłony obie ekipy tasowały się, ale na przerwę w lepszych humorach schodził zespół gości, bo prowadził 18:17.
Po zmianie stron KPR odjechał na cztery bramki (21:17). Później jego przewaga wzrosła do sześciu "oczek" (27:21). Spotkanie praktycznie zamknęło się, gdy Start jeszcze bardziej pozwolił odskoczyć rywalkom (22:31).
Jednak seria bramkowa miejscowych sprawiła, że zrobiło się 32:35. W końcówce jednak zespół gości wrócił do trafiania, dzięki czemu ostatecznie nie pozwolił szczypiornistkom z Elbląga na nic więcej. Trzeci zespół Orlen Superligi zwyciężył 38:33 i tym samym wrócił do wygrywania.
EKS Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 33:38 (17:18)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachwyca nawet na emeryturze. "Piękna"