Nieoficjalnie: Edyta Majdzińska opuści KPR Gminy Kobierzyce. Znamy prawdopodobny kierunek

Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Edyta Majdzińska
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: Edyta Majdzińska

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Edyta Majdzińska po sezonie 2022/2023 opuści KPR Gminy Kobierzyce. Trenerka roku w PGNiG Superlidze Kobiet ma przenieść się do ligowego rywala.

Choć trudno wyobrazić sobie KPR Gminy Kobierzyce bez Edyty Majdzińskiej, po zakończeniu rozgrywek w sztabie szkoleniowym ekipy z Dolnego Śląska ma dojść do zmian.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, uznana trenerka łączona jest z ligowym przeciwnikiem - MKS FunFloor Lublin, który chciałby powrócić na ligowy szczyt. Do takich informacji dotarło także Radio Wrocław.

Wcześniej ogłosiliśmy, że wicemistrz Polski stopniowo buduje już kadrę na sezon 2023/2024 w PGNiG Superlidze Kobiet i europejskich pucharach. Przypomnijmy, że kontrakt z lubelskim zespołem podpisała już podopieczna Edyty Majdzińskiej - Aleksandra Tomczyk, która w klubie spod Wrocławia poczyniła ogromny progres.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

- Aleksandra Tomczyk pasuje do naszej koncepcji budowy zespołu na kolejne lata. Chcemy uniknąć rewolucji w składzie, ale jesteśmy aktywni na polskim i zagranicznym rynku transferowym. Mam nadzieję, że już niedługo przedstawimy naszym kibicom kolejne efekty naszej pracy w ostatnich tygodniach - zdradził w rozmowie dla klubowych mediów Tomasz Lewtak, prezes MKS FunFloor Lublin.

Niewykluczone, że w najbliższym czasie utytułowany klub z Lublina oficjalnie poinformuje o kolejnym transferze. Powrót do Koziego Grodu zaliczy także inna zawodniczka kobierzyckiej ekipy - Aleksandra Olek.

Czytaj także:
"Wstyd, że musiałem to na żywo oglądać". Ostro po porażce Polaków
Gwiazda opuszcza Orlen Wisłę Płock 

Komentarze (4)
avatar
Cenzura na wp
11.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo utalentowana trenerka. Myślę że klub skorzysta na tym. MKS z takim budżetem musi nawiązać walkę z Lubinem 
avatar
Observator
10.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czwarta kołowa ? To oznaczałoby, że Ktoś będzie musiał odejść ( Tatar ? ) a kiedy Marysia dostanie więcej minut gry ( po rehabilitacji ) ? A co do Pani Edyty do ... czas pokaże ! 
avatar
matti3
10.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziewczyny wracają do rodzinnego domu , bo obie są rodowitymi lubliniankami , a co pokaże pani Edyta ? Poczekamy , zobaczymy ... 
avatar
Katon el Gordo
10.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba w żadnym innym klubie PGNiG Superligi Kobiet nie było w kilku ostatnich latach tylu zmian trenerskich. I ciągle coś nie tak: zagraniczny trener niedobry, mężczyzna niedobry, kobieta niedo Czytaj całość