Mowa o Aleksandrze Tomczyk, która obecnie broni barw KPR Gminy Kobierzyce i jest bardzo ważnym elementem układanki trener Edyty Majdzińskiej. Rozgrywająca związała się z MKS FunFloor Lublin dwuletnią umową z opcją przedłużenia o kolejny rok.
- Ola osiąga coraz wyższy poziom. Da nam jakość zarówno w ataku i obronie. Jako wychowanka Miasta Lublin, której pierwszymi trenerami byli Waldemar Czubala i Patryk Maliszewski, wraca do swojego rodzinnego miasta i będzie miała możliwość walki o najwyższe cele w barwach naszego klubu - komentuje transfer prezes lubelskiego klubu.
- Pasuje do naszej koncepcji budowy zespołu na kolejne lata. Chcemy uniknąć rewolucji w składzie, ale jesteśmy aktywni na polskim i zagranicznym rynku transferowym. Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli przedstawić naszym kibicom kolejne efekty naszej pracy w ostatnich tygodniach - dodaje Tomasz Lewtak w rozmowie dla klubowych mediów.
- Wyjechałam z Lublina, będąc jeszcze w liceum i bardzo się cieszę, że tu wrócę. Zawsze chciałam grać w lubelskim MKS. Jest to klub z wielkimi tradycjami. Jeszcze będąc dzieckiem, chodziłam na mecze, patrzyłam na grę tych wszystkich super zawodniczek i marzyłam, by też kiedyś założyć tę koszulkę. Ciężką pracą udało mi się to osiągnąć. Czuję się dobrze w obronie i w ataku. Chcę w Lublinie zdobyć tytuł - cieszy się Aleksandra Tomczyk.
Warto dodać, że bardzo dobra forma rozgrywającej nie umknęła selekcjonerowi reprezentacji Polski. Arne Senstad powołał zawodniczkę na Turniej Trzech Narodów w Heidelbergu. Aleksandra Tomczyk zadebiutowała w narodowych barwach i zdobyła swoje pierwsze bramki dla polskiej kadry.
Czytaj także:
Młody talent na trzy lata w Wybrzeżu Gdańsk
Barcelona wyszarpała zwycięstwo w Kielcach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!