Maciej Papna to wychowanek Cartusii Kartuzy. Jeszcze jako junior występował w młodzieżowym zespole Wybrzeża, a w lidze na poziomie I ligi zadebiutował w GKS-ile Żukowo, a od tego sezonu jest podstawowym szczypiornistą Torus Wybrzeża Gdańsk.
Młody zawodnik swoją aktualną dyspozycją zapracował na nowy kontrakt. 21-latek będzie grał w gdańskim klubie przynajmniej do maja 2026 roku. - Cieszę się, że mogę zostać w klubie na kolejne 3 lata. Świetnie dogadujemy się w szatni i bardzo dobrze czuję się w zespole. Razem tworzymy kolektyw i chcemy wygrywać kolejne mecze - powiedział Maciej Papina, który w ostatnim meczu w Puławach zdobył trzy bramki w samej końcówce oraz zaliczył asystę na miarę zwycięstwa do Nejca Zmavca. Łącznie w tym sezonie trafiał 30-krotnie.
Debiutant na poziomie PGNiG Superligi pokazuje wielki charakter do piłki ręcznej. Chociaż nie imponuje warunkami fizycznymi, często potrafi zagrać niekonwencjonalnie i zaskoczyć dużo bardziej doświadczonych rywali. - Moim celem jest przede wszystkim rozwijanie się z drużyną i wygrywanie kolejnych meczów - zaznaczył Maciej Papina.
Swojego zadowolenia nie kryje również trener Mariusz Jurkiewicz. - Jako sztab cieszymy się, że udało się dojść do porozumienia z Maciejem Papiną w sprawie przedłużenia jego kontraktu. Jest to sprawa, o którą zabiegaliśmy od początku sezonu. Jako debiutant, Maciej pokazał się od świetnej strony i swoim poziomem gry wpisał się w Superligę. Na parkiecie wygląda jak stary wyjadacz. Cieszy nas to, że on także wiąże swoją przyszłość z gdańskim klubem. Maciej swoim charakterem, nieustępliwością, sposobem w jaki widzi ten sport oraz co się dzieje na boisku idealnie wpisuje się w DNA Wybrzeża. To powoduje, że my jako trenerzy jesteśmy spokojni o obsadę środka rozegrania na najbliższe sezony - podkreślił trener.
Czytaj także:
Polski pojedynek w walce o ćwierćfinał
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!