Z tygodnia na tydzień jest coraz bliżej zakończenia fazy zasadniczej Orlen Superligi. Walka o miejsce w play-offach wciąż trwa, bo na pięć kolejek przed końcem tylko dwa zespoły nie mają już na nie szans.
Górnik Zabrze, który w tym sezonie nie zachwyca, plasuje się na 8. miejscu, ostatnim, gwarantującym miejsce w play-offach. Klub ten musiał jednak pokonać Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w meczu 21. kolejki, by je utrzymać.
Gospodarze od początku dyktowali warunki, czego efektem było prowadzenie 7:2. Z czasem jednak Piotrkowianin był w stanie odrobić część strat i tracił jedynie dwie bramki (11:13).
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Gościom jednak nie udało się pójść za ciosem i zeszli na przerwę przegrywając 15:18. Jednak tuż po rozpoczęciu drugiej połowy udało im się złapać kontakt (18:19), co wówczas zapowiadało emocje.
Dwie serie Górnika sprawiły jednak, że zrobiło się 27:20 i przeciwnicy znów byli w trudnym położeniu. Mimo że zniwelowali część strat, to zabrzanie ponownie odjechali i w momencie, gdy prowadzili 34:26, tylko kataklizm mógłby odebrać im zwycięstwo.
Ostatecznie faworyt tego starcia triumfował 39:31. Tym samym Górnik utrzymał 8. miejsce w tabeli, natomiast Piotrkowianin jest 12. ze stratą 10 punktów do zabrzan. Ciężko będzie mu tym samym zagwarantować sobie play-offy w sezonie 2024/25.
Orlen Superliga mężczyzn, 21. kolejka:
Górnik Zabrze - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 39:31 (18:15)