Ogromne emocje w Kielcach. Zadecydowała jedna bramka

PAP / Piotr Polak / Industria Kielce - Orlen Wisła Płock
PAP / Piotr Polak / Industria Kielce - Orlen Wisła Płock

Szczypiorniści Industrii Kielce zrewanżowali się Orlenowi Wiśle Płock. W 21. kolejce Orlen Superligi żółto-biało-niebiescy po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonali Nafciarzy 25:24.

Od piętnastu lat kwestia mistrzostwa Polski rozstrzyga się między tymi dwoma zespołami - historia rywalizacji ekip z Kielc i Płocka sięga jednak zdecydowanie dalej i nic dziwnego, że każde kolejne starcie przynosi spore emocje. To w końcu na te pojedynki przez cały sezon czekają kibice śledzący zmagania w Orlen Superlidze.

W pierwszym meczu w tym sezonie lepsi okazali Nafciarze, którzy na własnym parkiecie pokonali żółto-biało-niebieskich 29:25. W niedzielę kielczanie nie mieli zamiaru dopuścić, by Wiślacy wywieźli zwycięstwo także z Hali Legionów.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni przystąpili do spotkania osłabieni. W szeregach kieleckiej siódemki zabrakło kontuzjowanych Arkadiusza Moryty, Igora Karacicia i Klemena Ferlina. Z kolei Orlen Wisła Płock musiała sobie radzić bez  Michała Daszka, Viktora Hallgrimssona, Zoltana Szity, Tima CokanaKiryla Samoiły oraz Mitji Janca.

Już pierwsze minuty pokazały, że będzie to mecz walki. Oba zespoły dobrze radziły sobie w obronie, ale w ataku nie wyglądało to już tak kolorowo. Zarówno kielczanie, jak i płocczanie popełniali dużo błędów - często wynikających z kłopotów z komunikacją. Nerwowych zagrań było sporo, a jeśli ktoś liczył, że zobaczy grad bramek, to szybko się rozczarował - w pierwszych dziesięciu minutach padły zaledwie cztery trafienia - od szóstej do jedenastej minuty nikt nie pokonał bramkarza drużyny przeciwnej.

Twardej i zaciętej walki jednak nie brakowało, a wynik cały czas oscylował wokół remisu. Po kwadransie gry Tałant Dujszebajew wymienił aż pięciu zawodników. Nafciarze byli jednak przygotowani na zmiany wprowadzone przez gospodarzy i szybko się do nich dostosowali.

Pojedynek cały czas był wyrównany - dopiero w 28. minucie płocczanie wykorzystali grę w przewadze i po raz pierwszy w tym meczu zdołali odskoczyć na dwie bramki. Kielczanie odpowiedzieli, ale przed przerwą nie byli w stanie doprowadzić do remisu.

Od początku drugiej połowy nieznacznie cały czas prowadzili goście - żółto-biało-niebiescy nie mogli znaleźć recepty na powstrzymanie Mihy Zarabca i Gergo Fazekasa. Rozgrywający Orlenu Wisły w trudnych sytuacjach po prostu brali piłkę i zaskakiwali rywali. Gospodarze wykorzystywali jednak swoje sytuacje i w 43. minucie na tablicy wyników znów widniał remis - po 17.

Atmosfera gęstniała, na boisku iskrzyło i było coraz bardziej nerwowo. Nafciarze znów zbudowali przewagę dwóch trafień, ale i tym razem kielczanie odrobili straty. Od 53. minuty goście musieli radzić sobie bez Mirsada Terzica - obrońca płockiej drużyny zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Szymonie Sićce.

Na niespełna cztery minuty przed końcem spotkania kielczanie po trafieniu Michała Olejniczaka wyszli na prowadzenie 24:23. Po chwili czujnie wyłuskali piłkę z rąk rywali i kontrę wykorzystał Dylan Nahi. Gospodarze po raz pierwszy w tym meczu mieli przewagę dwóch bramek. Płocczanie wywalczyli jednak rzut karny, który na bramkę bezbłędnie zamienił Zarabec. Żółto-biało-niebiescy nie wykończyli swojego i piłkę na remis mieli Nafciarze. Żółto-biało-niebiescy już świętowali zwycięstwo, ale po wideoweryfikacji sędziowie przyznali Wiśle rzut wolny. Fazekas nie trafił i tym samym gracze z województwa świętokrzyskiego przerwali passę pięciu porażek z rzędu z graczami Xaviera Sabate.

Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Szymon Sićko - zdobywca sześciu bramek.

Orlen Superliga mężczyzn , 21. seria:

Industria Kielce - Orlen Wisła Płock 25:24 (12:13)

Komentarze (9)
avatar
Bron-ka
13 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wisła miała bramkę , Kielce nie , Wisła miała Zarabeca najlepszego zawodnika meczu , w Kielcach takiego nie było . Wisła miała więcej strat , Kielce zdecydowanie mniej . Mecz na styku , dwie d Czytaj całość
avatar
Bron-ka
13 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No , no , strasznie boli ten psychologiczny aspekt zwycięstwa . Dwa posty dwa razy zgłoszone . 
avatar
N.A.P.
15 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Kielc, dziś Wisła zagrała tak jak zagrała, zdarza się…jedziemy dalej 
avatar
Bron-ka
16 h temu
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
Para rozjemców zasłużyła na najwyższą ocenę . Wszelkie prowokacje tłumione były w zarodku , co nie doprowadzało do otwartego konfliktu . Marne próby aktorzenia i symulowania były karane . Pełny Czytaj całość
avatar
wiexa
19 h temu
Zgłoś do moderacji
17
2
Odpowiedz
sponsor ligi i drużyny troszkę to dziwne , z czegoś by trzeba zrezygnować czy tylko mnie to razi ??? 
Zgłoś nielegalne treści