Po tym, jak Mohamed Salah pozwolił złapać kontakt z Manchesterem United, Bruno Fernandes postanowił wybić rywali z rytmu prowokacyjnym zachowaniem. Po golu Egipcjanina dla Liverpoolu Portugalczyk złapał piłkę i nie chciał jej oddać, gdy "The Reds" chcieli jak najszybszego wznowienia gry, by móc dalej gonić za wynikiem. Fernandes szukał w tej przepychance niesportowego zachowania rywali, by wymusić czerwoną kartkę.
Wpisz przynajmniej 2 znaki