Polskie strzelby wystrzeliły! Biało-Czerwoni błysnęli w Europie i nie tylko
Maciej Kmita
Dawid Kownacki (Sampdoria Genua)
20-latek udanie wprowadził się do Sampdorii Genua. Co prawda na razie przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Fabio Quagliarellą i Gianlucą Caprarim, ale wykorzystał pierwszą szansę od trenera Marco Giampaolo i już w debiucie w barwach Sampdorii strzelił swojego premierowego gola.
Kownacki zaczął mecz III rundy Pucharu Włoch z Foggią (3:0) na ławce rezerwowych, a do gry wszedł w 69. minucie, zastępując doświadczonego Quagliarellę. Gdy pojawił się na boisku, jego zespół prowadził 1:0 po bramce Edgara Barreto, pięć minut później na 2:0 trafił Caprari, a w 79. minucie Kownacki ustalił wynik spotkania na 3:0. 20-letni Polak zamienił głową na gola dośrodkowanie partnera z rzutu rożnego.Po pomyślnym debiucie w barwach Sampdorii Kownacki zaapelował do włoskich dziennikarzy, by nie przedstawiali go już dłużej jako "nowego Lewandowskiego". - Nie nazywajcie mnie nowym Lewandowskim. Chcę być Kownackim - stwierdził stanowczo młody napastnik.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Skrzypczyński: To były bardzo udane mistrzostwa
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
panda25 Zgłoś komentarzW kwestii tytułu, bo trochę dezinformujący. "Biało-Czerwoni" (pomijam, czy drugi człon wielką literą) są, gdy grają w reprezentacji... :-)
-
Pietryga Zgłoś komentarzTak trzymaj Lewy. Rozpychaj się łokciami i wydój ich na maksa. Oni też tak robią.