Bayern Monachium jak pocisk. Robert Lewandowski zainspirował kolegów
Kamil Kołsut
"L'Equipe": Znowu ten sam koszmar
- Arsenal stracił dystans do rywali w ciągu piętnastu minut po przerwie. I po raz trzeci w ciągu ostatnich pięciu lat musiał uznać wyższość Bayernu w meczu 1/8 finału - piszą Francuzi.
Według "L'Equipe" kluczowa dla przebiegu meczu była kontuzja, której w drugiej połowie doznał Laurent Koscielny. Bayern odniósł zwycięstwo "spektakularne i prawdopodobnie decydujące", a David Ospina mógł puścić w środę nie pięć, a nawet siedem czy osiem goli. Dobre okazje marnowali przecież Arjen Robben i Javi Martinez, a Robert Lewandowski trafił w poprzeczkę.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)