Slimani, Navas, Salah, Scarione, "Lewy", Milik... - lista wyrzutów sumienia polskich klubów coraz dłuższa

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Milan Baros 

W 1999 roku 18-letni wówczas Czech przyjechał na testy do krakowskiej Wisły. Wieść gminna głosi, że postawa juniora z Banika Ostrawy nie spodobała się trenerom Białej Gwiazdy. Tymczasem prawda jest tak, że owszem, nie spodobała się, ale władzom klubu z Reymonta 22 kwota odstępnego za młodego napastnika. Chociaż Tele-Fonika dopiero co weszła w futbol i szastała dużymi sumami, nie zdecydowano się na wyłożenie sześciocyfrowej sumy w obcej walucie za nastolatka. Co było później, doskonale wiemy: Liverpool, Aston Villa, Olympique Lyon, Galatasaray Stambuł, triumf w Lidze Mistrzów, 93 mecze i 41 bramek w reprezentacji Czech oraz tytuł króla strzelców Euro 2004.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Marcin Ciepielak Zgłoś komentarz
    to milik nie chciał do legii, a nie legia nie chciala milika, sam to przyznal w wywiadzie, brawo rzetelnosc dziennikarska :)
    • afc1215 Zgłoś komentarz
      Tytuł artykułu powinien brzmieć: "Osiągnęli sukces, bo polskie kluby się na nich nie poznały". Poziom szkolenia polskich klubów jest żenujący i gdyby zostali oni zatrudnieni w
      Czytaj całość
      jakimkolwiek z polskich klubów, dziś graliby pewnie w niższych ligach...
      • MariaMOher Zgłoś komentarz
        No to wygląda na to, że Slimani miał szczęście ;)))))
        • siwyjon Zgłoś komentarz
          Narazie strzelił tylko 2 dla klubu a wy już jak że wszystkim przesadzacie jak strzeli ponad 20 to wtedy tak możecie napisać
          • eXpErT Zgłoś komentarz
            Przesada, żeby w tym zestawieniu umieszczać Lewego i Milika. Większość piłkarzy, także z Polski gdzieś tam na początku piłkarskiej drogi jest odrzucona przez jakiś klub, więc to taka
            Czytaj całość
            sama sytuacja.